fot. ipn.gov.pl

J. Bury w TV Trwam: Strona ukraińska jeszcze nie jest gotowa na pojednanie

Do pojednania potrzebne jest zrozumienie, wiedza, przekonanie o słuszności słowa „przepraszam i proszę o przebaczenie”. Strona ukraińska jeszcze nie jest gotowa na pojednanie. Chciałbym, żeby ono dokonało się szybko, ale powinniśmy dać im trochę czasu. Niech nasze działania będą bezspornymi dowodami, że wydarzyło się tam zło – powiedział Jacek Bury, zastępca lubelskiego wojewódzkiego komendanta Ochotniczych Hufców Pracy, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

11 lipca obchodziliśmy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa Dokonanego przez Ukraińskich Nacjonalistów na Obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Na tę datę przypada także 80. rocznica „Krwawej Niedzieli”, która była apogeum Rzezi Wołyńskiej. Opętani zbrodniczą ideologią ukraińscy nacjonaliści w sposób zorganizowany i planowy przeprowadzili eksterminację ludności polskiej.

– Wiele osób zainteresowanych historią, pasjonaci Kresów, potomkowie ofiar ludobójstwa na Wołyniu oczekują z wielką emocją słowa „przepraszam”, które powinno paść ze strony ukraińskich decydentów. W tym roku także czekaliśmy na gesty pojednania. (…) W niedzielę odbyła się wizyta prezydentów. Ostatni raz prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się 20 lat temu, a w łuckiej katedrze nie spotkali się nigdy. Wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego trwała krótko ze względu na jego brak wiary, natomiast był to gest symboliczny – powiedział Jacek Bury.

Zastępca lubelskiego wojewódzkiego komendanta Ochotniczych Hufców Pracy zaznaczył, że w kontekście relacji polsko-ukraińskich jest dobrej myśli, gdyż podejmowane „są gesty i słowa, które będą procentować”.

– One dokonują się w bardzo trudnym momencie dla całego naszego regionu, ponieważ trwa mordercza wojna z Rosją. (…) Wszystko dzieje się w napiętej atmosferze, ale mam nadzieję, że te gesty pozwolą nam pójść do przodu i kiedyś dojść do pojednania – wskazał gość TV Trwam.

– Trafne były słowa ks. abp. Stanisława Gądeckiego, który powiedział, że próba pojednania jest naszym obowiązkiem jako chrześcijan. Ona się może nie udać, natomiast powinniśmy podejmować taki wysiłek. Duchowny zwrócił uwagę także na moment, w którym dokonuje się pojednanie. Do tego potrzebne jest zrozumienie, wiedza, przekonanie o słuszności słowa „przepraszam i proszę o przebaczenie”, jakie jest puentą do pojednania. (…) Obie strony muszą być na to gotowe, a strona ukraińska jeszcze nie jest na to gotowa – dodał.

Jacek Bury podkreślił, że „powinniśmy robić swoje, opowiadać historię i współpracować. Polacy są potrzebni Ukraińcom, a Ukraina jest potrzebna Polsce. Jesteśmy w dobrym momencie, aby pokazać historię, bo nasi sąsiedzi mają do nas zaufanie”.

– To, co się wydarzyło w czasie wojny, (…) w wykonaniu polskiego państwa i społeczeństwa jest fenomenem na skalę światową. (…) Szeroko wyciągnięte ręce Polaków do Ukraińców wywołały zaufanie do nas. Łatwiej jest wysłuchać człowieka, do którego ma się zaufanie, bo ma się wtedy wrażenie, że druga osoba nie mówi, żeby dokuczyć, lecz pomóc. Tylko prawda może być fundamentem pojednania – zwrócił uwagę Zastępca lubelskiego wojewódzkiego komendanta OHP.

Premier Mateusz Morawiecki mówił, że nie będzie pełnego pojednania polsko-ukraińskiego „bez odszukania wszystkich szczątków, bez uczczenia ich do końca”.

– Krzyże stawiane w symbolicznych miejscach; ekshumacje, które będą powodować, że szczątki Polaków zostaną godnie pochowane i będą świadczyć o ludobójstwie – to będzie proces dochodzenia Ukraińców do wiedzy. Być może dzisiaj wielu z nich temu nie wierzy. Sam nie wierzyłbym, gdyby ktoś opowiadał takie historie o moim dziadku czy moim narodzie. Chciałbym, żeby pojednanie dokonało się szybko, ale powinniśmy dać im trochę czasu. Niech nasze działania będą bezspornymi dowodami, że wydarzyło się tam zło – wskazał gość „Polskiego punktu widzenia”.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl