Irlandia chce karać za walkę w obronie życia dzieci nienarodzonych
Irlandia chce wprowadzić kary za modlitwę i oferowanie pomocy kobietom przed placówkami aborcyjnymi. Human Life International Polska wskazuje, że to kolejny kraj, który próbuje wprowadzić takie strefy cenzury w pobliżu klinik, gdzie zabijane są nienarodzone dzieci.
Irlandzki rząd zaprezentował projekt ustawy, który – jak wskazuje Human Life International Polska – przewiduje wysokie grzywny, a nawet kary pozbawienia wolności dla osób, które będą się modlić przed klinikami aborcyjnymi.
Irlandzki rząd zaprezentował projekt ustawy wprowadzającej kary za modlitwę i oferowanie pomocy kobietom przed placówkami aborcyjnymi. https://t.co/MQAbRfLy0e
— Ewa Kowalewska Human Life International-Polska (@ewa_hli) August 11, 2022
W myśl dokumentu przed tymi placówkami nie będzie można także trzymać banerów lub innych symboli pro-life czy po prostu rozmawiać z kobietami, które chcą zabić swoje nienarodzone dziecko.
Dyrektor Human Life International Polska, Ewa Kowalewska, podkreśla, że pomysł ten jest skandaliczny, tym bardziej, że Irlandia jest krajem katolickim.
– Coraz więcej krajów zaczyna zmieniać tezy i mówi się, że aborcja to usługa zdrowotna. W tym momencie każdy, kto odmawia usługi zdrowotnej, jest przestępcą. Mamy totalne odwrócenie pojęć, kłamstwo. Widać przede wszystkim, że nie chodzi o kobiety. Nie chodzi o to, żeby im pomóc. A już zakaz modlitwy to jest po prostu naruszenie naszych elementarnych praw – akcentuje Ewa Kowalewska.
Irlandzki rząd nie podjął jeszcze decyzji, jaki powinien być wymiar kary za naruszenie strefy cenzury w pobliżu klinik aborcyjnych. Wcześniejszy projekt ustawy przewidywał karę grzywny w wysokości 3 tys. euro lub kary pozbawienia wolności na 6 miesięcy.
Irlandia jest kolejnym krajem, który szykuje takie regulacje. Wcześniej tak zwane strefy cenzury wprowadziła m.in. Kanada, Australia, Szkocja i Hiszpania.
RIRM