fot. pixabay.com

[Jestem w Kościele] Lewicy troska o prawa człowieka

12 maja, Sokoto, jedno z miast Nigerii. Rozwścieczony tłum muzułmańskich studentów kamienuje, a następnie podpala ciało swojej koleżanki, Deborah Samuel Yakubu. Wszystko tylko dlatego, że miała ona zbluźnić przeciwko Mahometowi. Gdyby ktoś nie wierzył, wszystko zostało nagrane i jeśli się dobrze poszuka, można to zobaczyć. Trudno jednak wyrzucić z głowy obraz jej katowania, więc bardziej wrażliwym osobom nie polecam. Natomiast życzyłbym sobie, żeby to nagranie zobaczyli Janina Ochojska, Leszek Miller, Sylwia Spurek, Robert Biedroń i Łukasz Kohut, gdyż ci europosłowie z Polski zagłosowali przeciwko debacie w tej sprawie na forum Parlamentu Europejskiego.

Trzeba jednak przyznać, że wobec wymienionych polityków trudno mieć jakiekolwiek oczekiwania. Leszek Miller był zamieszany w sprawę tajnych więzień CIA w Polsce, gdzie nielegalnie torturowano osoby podejrzane o terroryzm, a o uwikłaniu w komunistyczny system nawet nie wspomnę. Janina Ochojska, która przed wejściem do polityki była powszechnie szanowana, jakiś czas temu postanowiła roztrwonić cały swój autorytet porównując funkcjonariuszy Straży Granicznej do niemieckich i rosyjskich katów z czasów II wojny światowej. Z kolei Sylwia Spurek bardziej troszczy się o los cielaków oddzielonych od krów niż o życie bezbronnych osób zabijanych w łonach matek.

Można tak wymieniać i wymieniać, ale zostawmy to. Gdyby taka sytuacja jak w Nigerii dotyczyła homoseksualisty, osoby niebinarnej, Murzyna czy nawet Żyda, zapewne wówczas ci europosłowie byliby w czołówce najbardziej oburzonych i zatroskanych. Niestety jednak chodzi tylko o jakichś podrzędnych chrześcijan. Punkt widzenia postępowej lewicy w tej sprawie celnie zobrazowała prof. Barbara Engelking-Boni analizując, czym różni się śmierć Polaka od śmierci Żyda.

„Dla Polaków śmierć to była kwestia biologiczna, naturalna, śmierć jak śmierć. Dla Żydów to była tragedia, dramatyczne doświadczenie, metafizyka” – rzekła.

Podobnie chyba wspomniani przedstawiciele lewicy różną miarę stosują do „zwyczajnej” śmierci chrześcijan i „wyjątkowej” śmierci członków uprzywilejowanych w ich oczach grup społecznych. Ba, nie trzeba nawet śmierci, bo większym problemem niż masowe i krwawe represje wobec wyznawców Chrystusa jest dla nich nawet użycie złego (w ich mniemaniu) zaimka.

Francuski europoseł, który zgłosił wniosek o debatę przypomniał bardzo niewygodny dla unijnych urzędników fakt. Otóż Komisja Europejska nie chce wyznaczać koordynatora do walki z chrystianofobią, podczas gdy funkcjonują tego rodzaju urzędy ds. antysemityzmu i islamofobii. Im prędzej pozbędziemy się złudzeń, że europejskiemu mainstramowi zależy na prawach człowieka, równości i sprawiedliwości, tym lepiej dla nas, a zwłaszcza dla naszego zdrowia.

Tymczasem fakty są takie, że to chrześcijanie są najbardziej prześladowaną grupą na świecie. 360 milionów wyznawców Chrystusa cierpi ze względu na swoją wiarę, a intensywność i skala represji z roku na rok rośnie. Mówią o tym wszystkie raporty, ale dla lewicy to za mało. Wolą krzyczeć o dyskryminacji rozmaitych mniejszości, na czele z osobami LGBT, która z pewnością się zdarza (jednak wbrew lewicowej narracji nie jest nią np. odmawianie możliwości zawarcia małżeństwa jednopłciowego), ale jest nieporównywalna z tym, czego doświadczają chrześcijanie.

Dziś wyznawcy Chrystusa są prześladowani tak, jak jeszcze nigdy w historii, nawet biorąc pod uwagę krwawe początki chrześcijaństwa. Tymczasem lewica milczy. Przestaje to jednak dziwić, kiedy uświadomimy sobie, że duża część lewej strony to mentalni kontynuatorzy komunistycznych tradycji. A komunizm – obok radykalnego islamu – był i nadal jest największym wrogiem i prześladowcą chrześcijaństwa.

 

l

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl