Dyrektor szkoły w Policach odwołana ze stanowiska

Po 10 latach pracy i wielu sukcesach dyrektor szkoły w Policach w woj. zachodniopomorskim została odwołana ze stanowiska.  Z decyzją powiatu – gdzie większość ma Platforma Obywatelska – nie zgadzają się rodzice oraz działacze PiS.

Beata Golisowicz dotychczasowa dyrektor zespołu szkół w Policach ma na koncie m.in. podwyższenie poziomu kształcenia w placówce czy skuteczne wykorzystywanie unijnych funduszy na jej rozbudowę.

Starostwo Powiatowe zdecydowało jednak że od 1-go września szkoła będzie miała nowego dyrektora Agatę Markowicz-Narekiewicz. Społeczność lokalna sprzeciwia się tej decyzji.

– W zdecydowanej większości oprócz członków może jeszcze niedobitków, zwolenników PO każdy jest wzburzony. My to traktujemy jako kolejny etap niszczenia tego dorobku, który tutaj posiadamy; jako niszczenia dorobku przyszłości naszych dzieci, bo stoimy przed niewiadomą. Pani dyrektor Golisowicz była pewną gwarancją ciągłości dobrego funkcjonowania tej szkoły, pilnowania jej poziomu. (…) Ja Policzanin od lat 40 nie mogę być obojętny wobec tych spraw – powiedział Kazimierz Drzazga, wiceprzewodniczący sejmiku województwa zachodniopomorskiego.

Obrońcy dotychczasowej dyrektor protestowali we wtorek przed szkołą a w środę przed starostwem, domagając się przywrócenia na stanowisko Beaty Golisowicz. Jak dodaje Kazimierz Drzazga, mają też być podjęte kolejne kroki.

– Wiem, że do nowo wybranej dyrektor, do zarządu będą się zwracały różne środowiska z prośbą o rezygnację i ponowne rozważenie tej sytuacji. Wiem, że w poniedziałek szykuje się kolejny protest podczas rozpoczęcia roku szkolnego. W każdym bądź razie, my rąk nie opuszczamy i wierzę głęboko – niekoniecznie PiS musi w Policach rządzić, ale jest w tej chwili taka grupa ludzi, ludzi uczciwych chcących dobra Polic – że na pewno to musi mieć skutki w przyszłorocznych wyborach samorządowych – dodał Kazimierz Drzazga.

RIRM