COP23: rozpoczęła się faza rozmów wysokiego szczebla
Szczyt klimatyczny wszedł w decydującą fazę. Rozpoczęły się rozmowy wysokiego szczebla. Do Bonn przybyli premierzy, głowy państw oraz ministrowie odpowiedzialni za środowisko. Polskiej delegacji przewodniczy minister prof. Jan Szyszko.
-Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że wola – tu podczas 23. konferencji stron konwencji klimatycznej – jest taka, aby osiągnąć porozumienie w zakresie implementacji porozumienia paryskiego jak najszybciej, jak najsprawniej, jak najbardziej efektywnie. Rzeczywiście jest wielka nadzieja, że finał tego zobowiązania będzie podczas 24. konferencji stron konwencji klimatycznej. W tej chwili mogę powiedzieć, że odczuwam dużą sympatię ze strony wszystkich uczestników. Dzisiejsze spotkania dotyczyły tych ludzi, którzy są zainteresowani bezpośrednio wprowadzeniem tego zarówno w skali globalnej, jak i w skali regionalnej – mówił polski minister środowiska.
Polska przygotowując się do przyszłorocznego szczytu klimatycznego, który odbędzie się w Katowicach, chwali się swoimi dokonaniami.
-To jest redukcja CO2 do atmosfery zdecydowanie większa niż ta, do której zobowiązaliśmy się protokołem z KIOTO. Mieliśmy dokonać tej redukcji na poziomie 6 proc., a dokonaliśmy na poziomie 30 proc., doprowadzając równocześnie w tym czasie wielkiego wzrostu gospodarczego. Wzrost PKB był na poziomie 60 proc., a więc to wielki sukces. Również trzeba powiedzieć, że osiągnęliśmy to dzięki polskim technologiom, polskiej innowacyjności (…); średnia emisja, w przeliczeniu na głowę mieszkańca, jest niższa niż średnia europejska. A więc wzrost gospodarczy powiązany z racjonalnym użytkowaniem zasobów przyrodniczych, tych które są zasobami energetycznymi, czyli węgla polskiego, który jest w tej chwili bazą, podstawą naszego bezpieczeństwa energetycznego. To powód do chwalenia i chcemy to pokazać również w Katowicach. Z drugiej strony, polskie możliwości, polska szkoła leśna. Polskie lasy są gotowe do tego, aby zwiększyć pochłanianie CO2 – powiedział minister Szyszko.
Nasz kraj chce też wykorzystywać odnawialne źródła energii, których ma pod dostatkiem.
– Geotermia to zupełnie nieinwazyjne pozyskiwanie odnawialnych źródeł energii, niezwykle stabilne. Przecież to jest piec z centralnego ogrzewania na głębokości około 3 kilometrów, do którego wystarczy się podłączyć – zwrócił uwagę prof. Jan Szyszko.
TV Trwam News/RIRM