fot. PAP/EPA

 Bruksela: trwa szczyt Rady Europejskiej

Późno w nocy zakończył się pierwszy dzień szczytu Rady Europejskiej. Nie przyniósł on porozumienia w sprawie pomocy dla Ukrainy, ale za to zapadły ważne decyzje dla Gruzji.

Rada Europejska spotyka się, by omówić najważniejsze bieżące kwestie. Tak było również w czwartek. Nie wszyscy jednak mogą być zadowoleni z przebiegu rozmów. Viktor Orban powiedział „nie” dla wsparcia finansowego Ukrainy. Mowa o pakiecie wartym 50 miliardów euro, na który składa się 17 mld euro bezzwrotnych dotacji i 33 mld euro niskooprocentowanych pożyczek.

„Weto wobec dodatkowych środków dla Ukrainy, weto wobec rewizji europejskiego wieloletniego budżetu. Powrócimy do tej kwestii w przyszłym roku po odpowiednich przygotowaniach – wyjaśnił Viktor Orban, premier Węgier.

Premier Węgier nie poparł także akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej.

– Rozszerzenie nie jest kwestią teoretyczną. Rozszerzenie jest procesem opartym na zasługach i szczegółach prawnych. Są pewne warunki wstępne i ustaliliśmy ich siedem. Nawet według oceny Komisji trzy z siedmiu nie są spełnione. Nie ma więc powodu, aby teraz negocjować członkostwo Ukrainy – ocenił Viktor Orban.

Taka postawa wywołała oburzenie wśród polityków.

– Gdybyśmy pytali, gdy Węgry stawały się członkiem Wspólnoty, czy Węgry są wystarczająco bogate, aby być członkiem Unii Europejskiej, to być może Węgry nie byłyby dzisiaj w Unii – powiedział Xavier Bettel, wicepremier Luksemburga.

Unijni przywódcy byli za to bardziej zgodni w kwestii nałożenia kolejnych sankcji na Rosję – tak podają nieoficjalne źródła. Dwunasty pakiet ma obejmować embargo na import LPG z Rosji oraz zakaz importu rosyjskich diamentów do UE. Handel diamentami przynosi Moskwie roczne obroty rzędu 4 do 5 mld i to właśnie on ma się przyczyniać do finansowania wojny z Ukrainą. Porozumienie udało się wypracować także w kwestii rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Mołdawią.

 „Zgodnie z deklaracją z Grenady Rada Europejska podkreśla, że rozszerzenie jest geostrategiczną inwestycją w pokój, bezpieczeństwo, stabilność i dobrobyt” – czytamy w konkluzjach przyjętych po pierwszym dniu szczytu Rady Europejskiej.

Z upływem czasu grono Unii Europejskiej prawdopodobnie będzie mogła zasilić także Gruzja, bo przyznano jej status kraju kandydującego.

„Ten dzień wyznacza wielki etap dla Gruzji i naszej europejskiej rodziny (…). Wyrażona została niezachwiana wola gruzińskiego narodu – napisała na platformie „X” Salome Zurabiszwili, prezydent Gruzji.

https://twitter.com/Zourabichvili_S/status/1735359275063455828 /

Mimo że członkostwo jest wciąż odległym marzeniem, to Gruzini pokładają w tej decyzji duże nadzieje.

– Dla mnie oznacza to przede wszystkim łatwiejsze podróżowanie, lepsze warunki życia i lepszą sytuację w Gruzji – mówiła mieszkanka Gruzji.

– Myślę, że to bardzo ważne działanie dla Gruzji, ponieważ staramy się właśnie zostać członkiem Unii Europejskiej. Dzięki temu będziemy mieć większy wpływ na każdy sektor, np. na turystykę, przemysł winiarski i tak dalej – zaznaczył Gruzin.

Jak wynika z medialnych doniesień, żaden ze zgromadzonych w czwartek przywódców nie sprzeciwił się decyzji przyznania Gruzji statusu państwa kandydującego.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl