fot. pixabay.com

Białoruś: za sprzeciw wobec wojny na Ukrainie zatrzymano co najmniej 1630 osób

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Białorusi zatrzymano za wyrażanie postaw antywojennych co najmniej 1630 osób – informuje we wtorek białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”. Co najmniej 79 osób skazano na kary więzienia. W sumie wyroki w sprawach „antywojennych” opiewają na 395 lat pozbawienia wolności.

Radio Swaboda, białoruska redakcja Radia Wolna Europa, zareagowało na wypowiedź jednego z litewskich parlamentarzystów, Laurynasa Kasciunasa. Oświadczył on, że Białorusini nie protestowali przeciwko wojnie Rosji z Ukrainą.

„Owszem, protestowali” – zaznacza Swaboda.

27 lutego ubiegłego roku, a więc zaledwie trzy dni po rozpoczęciu rosyjskiej pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę, prowadzonej również z terytorium Białorusi, w tym kraju zatrzymano 800 osób. Na Białorusi doszło do kilkudziesięciu przypadków dywersji na kolei w czasie, gdy na terytorium tego państwa operowała rosyjska armia atakująca Ukrainę.

Skalę represji za najdrobniejsze przejawy poparcia dla Ukrainy obrazują dane obrońców praw człowieka z centrum „Wiasna”, które – jak zaznaczają sami aktywiści – nie są pełne. Według nich od początku wojny zatrzymano co najmniej 1630. 79 z nich skazano w procesach karnych na pozbawienie wolności od roku do 23 lat. Inni byli karani m.in. aresztem.

„Podczas zatrzymań ludzi bito i katowano, a niektórym nawet przestrzelono kolana” – pisze „Wiasna”.

W raporcie z października br. zlikwidowana przez władze w Mińsku organizacja wylicza, że 13 osób ukaranych za dywersję na kolei skazano w sumie na 199,5 lat pozbawienia wolności. Co najmniej 35 osób skazano za przekazywanie fotografii i nagrań z rosyjskim sprzętem wojskowym na terytorium Białorusi niezależnym mediom. Przynajmniej 13 trafiło do więzienia za zamiar walki po stronie ukraińskiej.

O ile białoruskie społeczeństwo rzeczywiście jest podzielone w ocenie wojny i jego część na pewno wyraża stanowisko prorosyjskie (przeprowadzenie wiarygodnych sondaży jest w tym momencie niemożliwe), to Białorusini podejmowali próby wyrażania swojego sprzeciwu i robili to w warunkach realnego zagrożenia represjami.

„Do tej pory trwają represje za otwarte popieranie Ukrainy i wymierzane są kary aresztu – za hasło >>Chwała Ukrainie<<, za flagę Ukrainy na profilu w sieciach społecznościowych, a nawet za zaśpiewanie hymnu Ukrainy podczas karaoke” – wylicza „Wiasna”.

Czasami wyroki są całkowicie absurdalne. Na 15 dni aresztu skazano mężczyznę, który na długo przed wojną opublikował w sieci społecznościowej swoje zdjęcie na tle flagi Ukrainy. Za śpiewanie ukraińskich piosenek czy antywojenne napisy w miejscach publicznych wszczynano sprawy karne z realnymi wyrokami. Do więzień trafiło kilku ekspertów ds. wojskowości.

27-28 lutego ubiegłego roku na Białorusi odbywało się tzw. „referendum konstytucyjne”. Pomimo tego, że protesty były już wówczas niemożliwe, wiele osób demonstrowało swój sprzeciw, m.in. poprzez prezentowanie ukraińskich symboli. Ludzie byli zatrzymywani za noszenie ubrań w kolorach ukraińskiej flagi, za napisy „Nie dla wojny” czy za przynoszenie kwiatów pod budynek ambasady Ukrainy.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl