Ataki na św. Jana Pawła II. Ks. kard. S. Dziwisz: Widzę, że Polska jest inna niż ta, którą była kilkadziesiąt lata temu – była zachwycona Papieżem, zachwycona jego nauczaniem
Środowiska liberalno-lewicowe w Polsce i sprzyjające im media atakują św. Jana Pawła II. Podczas gdy w ukochanej ojczyźnie Papieża dochodzi do podważania jego wielkiego dziedzictwa – Słowacja honoruje świętego. Bratysława nadała Janowi Pawłowi II honorowe obywatelstwo. Decyzję podjęła tamtejsza rada miasta.
Św. Jan Paweł II odwiedził Słowację trzy razy w 1990, 1995 i 2003 roku. Zawsze był bardzo blisko narodu słowackiego. W dowód wdzięczności papieżowi Polakowi nadano honorowy tytuł obywatela Bratysławy. Uznano, że Jan Paweł II znacząco przyczynił się do pokoju i przyjaźni między narodami, wzbogacił ludzką wiedzę i przyczynił się do podkreślenia roli Słowacji w Europie.
– Jest to wyraz wdzięczności za wszystko, co wniósł Jan Paweł II w historię narodu słowackiego. W ich wyzwolenie się z komunizmu. Zawsze był z nimi, kiedy Kościół był tam bardzo prześladowany – podkreślił, ks. kardynał Stanisław Dziwisz, osobisty sekretarz i świadek świętości życia Jana Pawła II, arcybiskup senior archidiecezji krakowskiej.
Ks. kard. Stanisław Dziwisz w rozmowie z TV Trwam przypomniał, że Papież w sposób szczególny miłował Polskę – swoją Ojczyznę.
– On dał Polsce nadzieje – wskazał duchowny.
Dziś niestety w swojej ojczyźnie święty Jan Paweł II jest atakowany przez środowiska liberalno-lewicowe.
– Widzę, że ta Polska jest inna niż ta, którą była kilkadziesiąt lata temu – była zachwycona Papieżem, zachwycona jego nauczaniem – akcentował ks. kard. Stanisław Dziwisz.
– To najwybitniejszy Polak w historii naszego narodu i święty. Jeżeli ktoś tego nie pamięta popada w wielki błąd – powiedział osobisty sekretarz i świadek świętości życia Jana Pawła II.
Ks. kard. Stanisław Dziwisz nie ukrywa zaskoczenia atakami na św. Jana Pawła II.
– Żeby uderzyć w Papieża, to trzeba też uderzyć w ludzi, którzy z nim współpracowali. To była nasza służba Papieżowi, a poprzez Papieża mojej ojczyźnie. Jeśli moja ojczyzna tego nie widzi, a kiedyś widziała, to niewątpliwie powoduje u mnie ból, ale przebaczam – wyznał ksiądz Kardynał.
Ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz jest oskarżany o to, że m.in. ukrywał przed Papieżem nadużycia byłego kardynała Theodore’a McCarrcika.
– Wszystko co dochodziło do Papieża staraliśmy się mu przekazać. Jeżeli ktoś mówi, że coś zaniedbaliśmy, to nie zna pracy w Stolicy Apostolskiej. Watykan to jest papież, ale także i urzędy, każdy z nich ma jeden dział i tym się zajmuje. Wszystkie sprawy, które dochodziły do Papieża bezpośrednio zostały potem poprzez Papieża skierowane do odpowiednich urzędów do załatwienia. Nic się nie ukrywało. Wszystko trzeba było podjąć, przemyśleć i umiejętnie z odpowiedzialnością działać – wskazał ks. kard. Stanisław Dziwisz.
Te słowa potwierdza przygotowany przez Watykan specjalny raport ws. Theodore’a McCarrcika.
TV Trwam News