Ambasador rosyjskich spraw

Prawo i Sprawiedliwość obnaża hipokryzję Donalda Tuska, przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Kiedy szef PO przekonywał, że ostrzegał Europę przed imperialną polityką Rosji, posłowie partii rządzącej przypomnieli politykę jego rządu.

W minionym tygodniu Donald Tusk uczestniczył w uroczystości M100 Media Award w Poczdamie. Podczas wydarzenia zapewniał, że od zawsze prezentował stanowczą, antyrosyjską postawę.

– Starałem się w 2014 roku, po pierwszym ataku Rosji na Ukrainę, przekonać Niemców, Francuzów, Włochów do Europejskiej Unii Energetycznej, która mogła uniezależnić Europę od dyktatu gazowego Rosji – stwierdził przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

W rzeczywistości decyzje rządu Donalda Tuska były korzystne dla Rosji. Był ambasadorem rosyjskich spraw. Tak politycy Prawa i Sprawiedliwości oceniają jego politykę wobec Moskwy.

– Dzisiaj chcemy państwu bardzo jasno pokazać, jak wyglądała prawda. Na faktach, dokumentach i źródłach – wskazał Radosław Fogiel, poseł i rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.

Polityk ujawnił list kondolencyjny, który Igor Sieczin, wicepremier Rosji, wysłał po 10 kwietnia 2010 roku do Waldemara Pawlaka, ówczesnego wicepremiera w rządzie Donalda Tuska.

– Już w drugim akapicie listu czytamy: w tę trudną godzinę chciałbym podkreślić swą gotowość do dalszej aktywnej współpracy z panem. Celem rozwoju rosyjsko-polskiego, współdziałania w dziedzinie energetycznej w zakresie realizacji zakrojonych na wielką skalę porozumień osiągniętych przez przewodniczącego rządu Federacji Rosyjskiej, Władimira Putina i przewodniczącego Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej, Donalda Tuska – powiedział rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.

Pismo pokazuje nowe otwarcie w relacjach polsko-rosyjskich.

– Brzmienie i wydźwięk pisma wskazuje, że zniknęło wiele przeszkód, które mogłyby na drodze interesów stanąć. Jeżeli mówimy o porozumieniach osiągniętych – nie przez wicepremiera, ministra, wiceministra, czy podrzędnych urzędników. Relacje były osobiste na poziomie Władimir Putin – Donald Tusk – skomentował Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.  

W innym dokumencie czytamy, że Donald Tusk porozumiał się z prezydentem firmy Lukoil w sprawie udostępnienia rosyjskiej spółce terenu w Porcie Gdańskim, pod budowę terminala paliwowego. W planach była budowa połączenia elektrycznego między Polską a Kaliningradem oraz umowa gazowa do 2037 roku. Waldemar Buda przedstawił pismo wiceprzewodniczącego rosyjskiego rządu do Donalda Tuska.

– Z prośbą o to, aby Donald Tusk, podczas swoich relacji z kierownictwem Unii Europejskiej oraz krajami członkowskimi Unii Europejskiej, zabiegał o interesy rosyjskie wbrew interesom europejski, łącznie z interesem strony ukraińskiej – zaakcentował minister rozwoju i technologii.

Istnieje więcej dokumentów, które świadczą o zacieśnianiu współpracy między Polską a Rosją za rządów koalicji rządowej Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

 TV Trwam News