fot. PAP/EPA

Aleksiej Nawalny ogłosił głodówkę w kolonii karnej

Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny poinformował w środę, że ogłosił głodówkę w kolonii karnej. Wiadomość ta ukazała się na jego kontach w mediach społecznościowych. Służby więzienne regionu, gdzie jest on osadzony, oznajmiły, że nie wiedzą o jego głodówce.

„Ogłosiłem głodówkę z żądaniem respektowania prawa i dopuszczenia do mnie zaproszonego lekarza” – oświadczył Aleksiej Nawalny.

W komentarzu w mediach społecznościowych zauważył, że więźniowie ogłaszają głodówki, bo nie mają innych metod walki.

„Kto leży na łóżku w stroju więziennym, łysy, w okularach i z Biblią w ręku? Ja. Z Biblią, bo to jedyna książka, którą mogłem dostać w ciągu trzech tygodni. A na łóżku – co jest superskandalicznym naruszeniem regulaminu – bo ogłosiłem głodówkę” – oznajmił opozycjonista.

„A co mam zrobić? Mam prawo do zaproszenia lekarza i otrzymania lekarstw. Ale ani na jedno, ani na drugie uparcie mi nie pozwalają” – wyjaśnił.

Aleksiej Nawalny, który ostatnio skarżył się na ból kręgosłupa i niesprawność prawej nogi, dodał, że teraz również w niektórych miejscach lewej nogi stracił czucie.

„Zamiast pomocy medycznej mam tortury poprzez pozbawianie mnie snu (jestem budzony 8 razy w ciągu nocy)” – dodał.

Poinformował również, że więźniowie współpracujący z administracją więzienną naciskają na zwykłych więźniów, by ci nie sprzątali przy jego łóżku. Zwykli więźniowie – relacjonował – przepraszają go i tłumaczą, że się boją, bo „to jest obwód włodzimierski i życie więźnia jest warte mniej niż paczka papierosów”.

„Leżę głodny, ale na razie z dwiema nogami” – podsumował Nawalny.

Opozycjonista jest osadzony w kolonii karnej w miejscowości Pokrow w obwodzie włodzimierskim, około 100 kilometrów od Moskwy.

Na kontach Aleksieja Nawalnego w mediach społecznościowych opublikowane zostało jego podanie do naczelnika kolonii karnej. Nawalny przypomniał w tym piśmie, że „prawo do pomocy medycznej i oględzin przez zaproszonego lekarza specjalistę jest w prawie wyraźnie zapisane”.

Federalna Służba Więzienna (FSIN) w obwodzie włodzimierskim oświadczyła, że nic nie wie na temat głodówki Nawalnego.

O problemach ze zdrowiem, które zaczęły się u opozycjonisty w areszcie i kolonii karnej, poinformowali najpierw jego współpracownicy. Adwokaci, którzy krótko później widzieli się z nim, ostrzegli, że jego stan jest „nadzwyczaj niekorzystny”.

Jednak działacze regionalnej komisji społecznej wizytującej więzienia oświadczyli, że Nawalny w dużym stopniu symuluje problemy ze zdrowiem i nie jest prawdą, jakoby nie miał dostępu do lekarstw.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl