A. Bielan: Kontynuacja dobrej współpracy pomiędzy M. Morawieckim a G. Meloni może zmienić układ sił w Brukseli
Kontynuowanie dotychczasowej dobrej współpracy pomiędzy premierem Mateuszem Morawieckim a liderką Fratelli d’Italia Giorgią Meloni może zmienić układ sił w Brukseli – ocenił w poniedziałek europoseł PiS Adam Bielan.
Włoski blok centroprawicy na czele z Fratelli d’Italia (Bracia Włosi) Giorgii Meloni otrzymał około 43 procent głosów w niedzielnych wyborach parlamentarnych, a centrolewica 26 procent – takie nadal cząstkowe dane z większości komisji podaje w poniedziałek przed południem agencja Ansa. Fratelli d’Italia otrzymało około 24-25 procent głosów. Ich sojusznicy, Liga Matteo Salviniego i Forza Italia Silvio Berlusconiego wywalczyły po około 8-9 procent głosów.
Europoseł PiS Adam Bielan, komentując te wyniki w poniedziałek, ocenił, że „oznacza to kolosalne zmiany wewnątrz UE”.
Dodał, że kontynuowanie dotychczasowej dobrej współpracy pomiędzy premierem Mateuszem Morawieckim a liderką Braci Włochów, przewodniczącą Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (do EPR należy PiS) Giorgią Meloni „może zmienić układ sił w Brukseli”.
„Nie ukrywamy, że na to jako Zjednoczona Prawica mocno liczymy (…). Włochy to nie jest jeden z 27 krajów, to jest kraj, który jest trzecim co do wielkości po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. To jest trzecia co do wielkości gospodarka (…) Tego kraju nie można posadzić na oślej ławce, tak jak próbowano posadzić Węgry czy Polskę” – powiedział.
Adam Bielan ocenił, że o ile można było marginalizować w UE Węgry czy Polskę, to „nie ma możliwości, aby w ten sposób, mówiąc potocznie, próbować autować Włochy”. Dodał, że jego zdaniem kraje z Europy Środkowo-Wschodniej są taktowane przez Brukselę „mocno protekcjonalnie”.
W czwartek szefowa KE Ursula Von der Leyen podczas debaty na uniwersytecie Princeton została zapytana o wybory parlamentarne we Włoszech.
„Zobaczymy wynik głosowania we Włoszech. Były też wybory w Szwecji. Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier” – odpowiedziała szefowa KE, cytowana przez agencję Ansa.
PAP