73. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu Stutthof
Mija 73. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof. Uroczystości rocznicowe odbyły się dziś pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa na terenie Muzeum Stutthof w Sztutowie.
„W próżnię wyciągam ramiona i tęsknię do wolności. A na stajennej pryczy niedaleko człowiek umiera. Oczy ma błędne i krzyczy, a śmierć chodzi i wybiera” – to fragment wiersza jednej z więźniarek niemieckiego obozu.
– Z całego serca podziwiam tych ludzi, którzy to przeżyli, którzy mieli jeszcze siłę na to, żeby tworzyć, którzy mieli jeszcze na tyle charyzmy, na tyle odwagi, żeby powiedzieć to całemu światu – mówiła uczestniczka obchodów.
Tragiczne wydarzenia wspominali dziś żyjący świadkowie – byli więźniowie, noszący charakterystyczne, biało-niebieskie chusty z literą P oraz ich rodziny.
– Czas i życie niepowstrzymanie przemija, ale pamięć nadal trwa. Dopóki my żyjemy, my świadkowie tamtych strasznych lat II wojny światowej, byli więźniowie niemieckich obozów zagłady – musimy mówić o tych tragicznych losach upodlonych i zamęczonych ludzi – akcentowała była więźniarka obozu
Werner Feliks Rzeźnikowski w niemieckim obozie spędził trzy lata.
– Jak tam przyjechaliśmy, to taka była taka „świetlica”. Był też taki mały „Napoleon”, tam na stoliku go postawili i powiedział: „My, jako Niemcy, wam gwarantujemy wolność, ale pod jednym warunkiem – że wyjdziecie tym kominem” – zaznaczył były więzień KL Stutthof.
– Przez obóz i podobozy przewinęło się 110 tys. ludzi, zginęło 65 tys. (…). Dramatyczny marsz śmierci, ewakuacja obozu, razem z ewakuacją morską, to ponad 20 tysięcy ofiar – przypomniał dyrektor Muzeum Stutthof w Sztutowie Piotr Tarnowski.
Niemiecki obóz koncentracyjny Stutthof utworzony został na anektowanych terenach Wolnego Miasta Gdańska w miejscowości Sztutowo. Pierwszy transport więźniów miał miejsce 2 września 1939 roku. Wyzwolenie obozu rozpoczęło się nad ranem 9 maja 1945 roku, dzień po zakończeniu II wojny światowej.
TV Trwam News/RIRM