fot. PAP/Andrzej Lange

13. rocznica katastrofy smoleńskiej

Trzynaście lat temu w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginęła elita państwa polskiego z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele. W całym kraju odbywały się uroczystości upamiętniające ofiary. Do dziś trwa śledztwo dotyczące przyczyn katastrofy.

10 kwietnia 2010 roku prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką i polską delegacją miał uczestniczyć w uroczystościach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

– Miał być tu dzisiaj Prezydent RP. Szanowni Państwo, niestety pana prezydenta nie ma z nami. Doszło do katastrofy lotniczej – mówił 10 kwietnia 2010 roku Jacek Sasin, ówczesny wiceszef kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Szok i rozpacz towarzyszyły osobom zebranym na cmentarzu w rosyjskim Katyniu. Tak samo było w całej Polsce. W katastrofie lotniczej zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu. Poległo 96 osób – w tym para prezydencka, Lech i Maria Kaczyńscy, ostatni prezydent na uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski, oraz wiele innych znamienitych przedstawicieli państwa polskiego.

W rocznicę tej tragedii wspominamy ich wszystkich  – podkreślił Antoni Macierewicz, były szef MON.

„W jednej chwili straciliśmy naszą elitę na czele z Prezydentem RP, dowódcami sił zbrojnych, politykami, duchownymi… Wieczny odpoczynek racz im dać Panie” – napisał Antoni Macierewicz na Twitterze.

Zginęły osoby, które często całe życie walczyły o prawdę i pamięć o polskich oficerach bestialsko zabitych przez Rosjan – wskazał premier Mateusz Morawiecki.

„Rosja przez lata starała się ukryć prawdę o Katyniu, a później robiła wszystko co było w jej mocy, by świat o tej historii zapomniał. Tragedia smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku wydobyła tamtą sowiecką zbrodnię na powierzchnię” – zaakcentował premier Mateusz Morawiecki.

W trzynastą rocznicę katastrofy smoleńskiej w całym kraju odbywały się uroczystości upamiętniające ofiary.

W krypcie katedry na Wawelu, gdzie spoczywa para prezydencka, Lech i Maria Kaczyńscy, hołd ofiarom katastrofy oddał prezydent Andrzej Duda.

– To byli ludzie dla Polski bardzo zasłużeni, którzy dużo dla niej zrobili i do dzisiaj wielki żal pozostaje, że nie mogli dalej kontynuować swojego dzieła, nie mogli dla Polski dalej pracować – mówił prezydent Andrzej Duda.

Prezydent złożył wieńce na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, gdzie znajdują się groby części ofiar katastrofy smoleńskiej.

Prezes PiS, Jarosław Kaczyński, oraz przedstawiciele rządu z premierem Mateuszem Morawiecki na czele złożyli wieńce przed pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Placu Józefa Piłsudskiego w Warszawie.

Kwiaty złożono także  w miejscu katastrofy. Hołd ofiarom tam na miejscu oddał ambasador RP w Moskwie, Krzysztof Krajewski W sprawie katastrofy od 13 lat trwa prokuratorskie śledztwo.

–  Aktualnie finalizowane są prace związane z opracowaniem opinii przez międzynarodowy zespół biegłych badających przyczyny katastrofy. Biegli wstępnie zapowiedzieli zakończenie swoich prac do końca tego roku – wskazał rzecznik Prokuratury Krajowej, Łukasz Łapczyński.

Pełną opinię w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej międzynarodowy zespół biegłych wyda na podstawie m. in ekspertyz fizykochemicznych, mechanoskopijnych i medyczno-sądowych. Dla celów śledztwa przeprowadzono ekshumacje większości ofiar, wysłano do zagranicznych ośrodków próbki, aby sprawdzić, czy jest na nich materiał wybuchowy. W śledztwie smoleńskim nadal weryfikowane są wszystkie przyjęte wersje zdarzenia. Jak dotąd prokuratura postawiła zarzuty trzem rosyjskich kontrolerów, którzy sprowadzali polski samolot na lotnisko w Smoleńsku.

–  Wobec dwóch z nich wydano już listy gończe. Procedura wobec trzeciego listu gończego jest już w toku – powiedział prok. Łukasz Łapczyński.

Śledztwo utrudnia brak wraku samolotu, którego nie chcą oddać Rosjanie.

To nie jedyny problem – zwróciła uwagę Małgorzata Wassermann, córka zmarłego w katastrofie posła Zbigniewa Wassermanna.

– Największą trudnością tego postepowania jest źle czy w ogóle niezabezpieczony materiał dowodowy na miejscu katastrofy. Ludzie, którzy byli odpowiedzialni, byli na miejscu w Smoleńsku, po prostu nie zadbali o odpowiednie zabezpieczenie materiału do badań – oznajmiła Małgorzata Wassermann.

Na wyniki śledztwa czeka Andrzej Melak, brat Stefana Melaka, zmarłego w katastrofie smoleńskiej ówczesnego przewodniczącego Komitetu Katyńskiego.

– Jesteśmy bardzo zniecierpliwieni i trochę rozczarowani, że to tak długo trwa. Spodziewam się tego, co już powszechnie wiadomo, że nie była to katastrofa, że była tam ingerencja osób trzecich – podsumował Andrzej Melak.

W ubiegłym roku zaprezentowany został raport podkomisji prowadzonej przez byłego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. W raporcie wykazano, że przyczyną katastrofy prezydenckiego samolotu była eksplozja. Prokuratura także bada wszystkie możliwe przyczyny katastrofy.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl