Rolnicy chcą zablokować przyjazd ukraińskiego prezydenta do Polski
Rolnicy z Zamojszczyzny grożą zablokowaniem przyjazdu do polski prezydenta Ukrainy. Gospodarze protestują także w Szczecinie, gdzie blokują ruch uliczny. To sprzeciw wobec masowego napływu zboża z Ukrainy.
Od kilku dni ruch w centrum Szczecina blokują ciągniki rolnicze. Gospodarze protestują – mimo podpisanego w ubiegłym tygodniu porozumienia z ministrem rolnictwa – przeciwko napływowi taniego zboża z Ukrainy.
Nadmierny import ziarna naraził rolników na duże straty – mówił Krzysztof Galaszkiewicz z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Lublinie.
– Ceny zaczęły gwałtownie spadać od listopada – wskazał.
Tona pszenicy od żniw potaniała nawet o 500 złotych. Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że rząd podejmuje działania, które mają ograniczyć import ukraińskiego ziarna i jego skutki.
– Zrobiliśmy bardzo dużo także i w obszarze, który dotyczy zahamowania przywozu zboża z Ukrainy – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Rząd rozszerza zakres kontroli fitosanitarnej na granicy z Ukrainą.
– Potrzeba jest kontroli fitosanitarnej na granicy z Ukrainą. W związku z tym musimy wprowadzić kontrolę w systemie całodobowym, czyli siedem dni w tygodniu – podkreślił Ryszard Bartosik, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.
Po blokadzie portu w Odessie praktycznie został zahamowany import ukraińskiego zboża. Organizacja Narodów Zjednoczonych zaniepokoiła się, że w wielu krajach Afryki i Azji zapanuje głód. Polska, Słowacja i Rumunia zobowiązały się pomóc wywieźć ukraińskie ziarno. Organizowano specjalne transporty do portów. Niestety, duża część ziarna pozostała w tych krajach.
Teraz rząd zapewnił, że transporty są plombowane i jest nad nimi większa kontrola.
– Już dziś jest 5-6 razy mniej transportów ze Wschodu. Już ogromna większość idzie tranzytem dalej – stwierdził Mateusz Morawiecki.
Rolnicy, którzy sprzedali zboże po zaniżonych cenach, otrzymają rekompensatę.
– Uprzejmie proszę o wyrażenie pozytywnej opinii w sprawie zmiany przeznaczenia kwoty 600 milionów złotych pochodzącej z rezerwy celowej budżetu państwa – apelowała Aleksandra Szwemberg, dyrektor Departamentu Finansowania Sfery Gospodarczej w Ministerstwie Finansów.
Sejmowa komisja finansów publicznych wydała pozytywną opinię w sprawie rekompensat. Problemem jest ukraińskie zboże, które zalega w polskich magazynach. Organizacje humanitarne postulowały, aby je przekazać krajom, w których panuje głód, na przykład do Libanu – zauważył ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
– Tutaj wielka radość zapanowała po tych informacjach, że Polska będzie chciała w ramach sprzedaży i pomocy humanitarnej dostarczać zboże do krajów, gdzie taka konieczność istnieje – zaakcentował ks. prof. Waldemar Cisło.
W środę o imporcie zboża premier Mateusz Morawiecki będzie rozmawiał z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim, który przybędzie do Polski [czytaj więcej].
– Nie może być tak, że kilkanaście firm, nie będę mówił o jakiej proweniencji politycznej, ściąga to zboże z Ukrainy, co dokłada się do ogólnej obniżki cen zbóż na rynkach światowych oraz do problemów rolników – zwrócił uwagę Mateusz Morawiecki.
Wbrew zawartemu w ubiegłym tygodniu porozumieniu, część rolników z Zamojszczyzny zapowiedziała protest. Chcą zablokować przyjazd prezydenta Ukrainy do Polski, bowiem twierdzą, że do Polski nadal płynie rzeka ukraińskiego zboża.
TV Trwam News