Premier Mateusz Morawiecki wygłosi dziś expose

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki wygłosi swoje expose. Odbędzie się także głosowanie nad wotum zaufania dla jego nowego gabinetu. Jeżeli nie uzyska większości, to Sejm będzie głosował nad powołaniem Donalda Tuska na szefa rządu. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej już szykuje się do przejęcia władzy.

22 listopada Parlament Europejski wykonał krok do budowy unijnego superpaństwa. Przyjęto wówczas sprawozdanie dotyczące zmian unijnych traktatów.

– Mamy się obawiać o suwerenność – zaznaczył prof. Zdzisław Krasnodębski.

Nie było nigdy wcześniej w historii Unii Europejskiej takich zmian, które tak głęboko ingerowałyby w kompetencje państw członkowskich – tak o planach eurokratów mówi szef polskiej dyplomacji, Szymon Szynkowski vel Sęk.

– Odbiorą możliwości polskim instytucjom, prezydentowi, rządowi, parlamentowi, innym instytucjom, które stanowią ustrój Polski, reagowania na kryzysy, odpowiadania na potrzeby obywateli w trakcie pokoju, ale też w trakcie kryzysu – zaznaczył minister Szymon Szynkowski vel Sęk.

Najniebezpieczniejszą z nich jest rezygnacja z zasady jednomyślności w 65 obszarach.

– Zniesienie zasady jednomyślności jest w zasadzie zmianą całej architektury Unii. Na to się nie możemy zgodzić – podkreślił europoseł, prof. Zdzisław Krasnodębski.

Zniesienie prawa weta miałoby dotyczyć takich obszarów jak: polityka zagraniczna, polityka bezpieczeństwa, w tym ochrony granic oraz obronność. Polska może stracić możliwość decydowania także w zakresie ochrony środowiska czy też własnej waluty. W tym kontekście wiele obaw budzi szykująca się zmiana władzy w Polsce.

– Gdzie zapadła najważniejsza decyzja, która mnie bardzo martwi, jeżeli mówimy o suwerenności i niepodległości Polski. Ona nie zapadła w Strasburgu 22 listopada, ale 15 października w Polsce – wskazał europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

W poniedziałek expose wygłosi premier Mateusza Morawieckiego. Wszystko wskazuje na to, że rząd Zjednoczonej Prawicy nie uzyska większości w głosowaniu nad wotum zaufania. Przed nami więc drugi krok konstytucyjny, w którym to Sejm wybiera premiera. Kandydatem sejmowej liberalno-lewicowej większości jest szef Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk.

-W środę – mam taką nadzieję – dojdzie do zaprzysiężenia. Nie, żebym powodował pośpiech, ale kilka godzin później w Brukseli będą zapadały bardzo ważne decyzje z punktu widzenia polskich interesów – zaznaczył Donald Tusk.

Scenariusz na najbliższe dni to budowanie wielkich emocji.

– W najbliższych tygodniach, miesiącach, będziemy świadkami sprzedaży dymu, będziemy słyszeć o aferach Prawa i Sprawiedliwości, będą powoływane komisje, afery kopertowe, będzie krzyk i zamieszanie – wskazał europoseł Joachim Brudziński.

Cel, jak wskazał europoseł Joachim Brudziński, to odwrócenie uwagi od rzeczywistych działań.

– Byle tylko posunąć do przodu i nie pozwolić zorientować się opinii publicznej, w którą stronę pójdą pożyteczni idioci Putina, ale również bardzo potulni i posłuszni wykonawcy woli politycznej Berlina czy Paryża – zaznaczył.

Wspomniana zmiana traktatów to wykonanie wprost woli Berlina. To Niemcy są głównymi zwolennikami centralizacji Unii Europejskiej. Ten proces zapisany jest w umowie koalicyjnej rządu kanclerza Olafa Scholza. Testem dla sejmowej większości będzie także podejście do strategicznych inwestycji.

– Papierkiem lakmusowym intencji każdej władzy będzie to, jak podchodzi do wielkich inwestycji i działań, które mogą budować polską zasobność. Czy dba o to, żeby polska się bogaciła? Czy uważa, że wystarcza lotnisko w Berlinie, że nas nie stać, że to megalomania i rozwój należy się gdzie indziej? – mówił Radosław Fogiel.

Sprawa ustawy wiatrakowej, która wprost wspiera zagraniczne koncerny [czytaj więcej] czy też zapowiedzi wycofania się z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego nie napawają optymizmem. Do tego dochodzi zapowiedź szeregu ideologicznych zmian, począwszy od ochrony życia dzieci nienarodzonych czy też wkraczania ideologii LGBT do polskich szkół.

TV Trwam News