fot. flickr.com

Kto stoi za ustawą wiatrakową?

Premier Mateusz Morawiecki stawia pytania o kontrowersyjną ustawę w sprawie wiatraków. Dotyczą one przede wszystkim tego, kto za nią stoi i dlaczego sejmowa większość chce ją tak szybko uchwalić.

Pod płaszczykiem niższych cen energii elektrycznej grupa posłów Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej chce wprowadzić rozwiązania korzystne dla firm związanych z energetyką wiatrową. Sejmowa „wrzutka” do ustawy dotyczącej wsparcia odbiorców energii, przedłużającej zamrożenie jej cen do 30 czerwca 2024 r., pozwala m.in. na stawianie farm wiatrowych czy fotowoltaicznych już nie 700 metrów od zabudowań, jak dotychczas, ale tylko 300 metrów. Na tym jednak nie koniec.

– Dochodzą tam rozwiązania, które dosłownie mrożą krew w żyłach, np. zajmowanie gruntów pierwszej i drugiej klasy – niezwykle rzadkich w Polsce – bez zgody ministra rolnictwa; możliwość wywłaszczania prywatnych właścicieli z nieruchomości w sytuacji, kiedy inwestorowi będzie to potrzebne; zwolnienie z dotychczasowych opłat twórców OZE – okazuje się, że głównie firm niemieckich. Nie wiedzieć czemu nagle następują takie zwolnienia – mówił poseł PiS i ekonomista, dr Zbigniew Kuźmiuk.

Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.

„Ekipa panów Tuska i Hołowni przygotowała bubel prawny, na podstawie którego chcieli wywłaszczać ludzi i stawiać wiatraki 300 metrów od domów. Skąd ten pośpiech? Ktoś ich naciska?” – napisał na platformie X szef rządu.

Prawo i Sprawiedliwość już zapowiedziało wnioski do prokuratury i CBA. Pojawia się pytanie, kto jest rzeczywistym autorem przepisów.

– Nikt nie będzie pewny mieszkania w swoim domu, bo może się okazać, że niedaleko jest działka, na której ktoś postawi wiatraki i trzeba będzie opuścić dom, a jak się komuś nie podoba wycena, to może później się wiele lat procesować. Dodatkowo w tym projekcie zaszyli przepisy, które mają wyrwać z Orlenu kilkanaście miliardów złotych, żeby sfinansował obniżkę cen energii sprzedawanej także przez zagraniczne firmy – zwracał uwagę wiceminister aktywów państwowych, Maciej Małecki.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości wskazują, że może za tym stać lobby wiatrakowe, które jest zainteresowane zarobieniem dużych pieniędzy. W tle pojawiają się też medialne informacje o tym, że autorem noweli miał być doradca Szymona Hołowni, którego żona jest dyrektorem w firmie wiatrakowej. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ma się odbyć w środę. Politycy Trzeciej Drogi zapowiadają poprawki, które – jak przekonują – mają doprecyzować ich intencje.

TV Trwam News

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl