Polski jamnik podbija świat

Polska fabryka autobusów Solaris zatrudniała na początku 36 osób, dzisiaj pracuje tam już ponad 1500 osób. Prezes spółki Krzysztof Olszewski podkreśla, że w przeciwieństwie do inwestorów zagranicznych, których inwestycje w naszym kraju były prowadzone na znacznie mniejszą skalę, kierowana przez niego firma nigdy nie korzystała z jakiejkolwiek pomocy publicznej


Niełatwo dziś sobie wyobrazić życie bez dobrze zorganizowanej komunikacji miejskiej. Tę zaś w dużej mierze tworzą autobusy, w których codziennie, w drodze do pracy czy szkoły, spędzamy wiele czasu. Dlatego równie ważna obok komfortu jest dostępność tego typu pojazdów dla wszystkich bez wyjątku, także dla osób starszych czy niepełnosprawnych. Wszystkie te standardy spełnia Solaris – liczący się nie tylko w Europie polski producent autobusów miejskich, trolejbusów, autobusów turystycznych oraz autobusów specjalnych.



Wiedza, pomysł, zapał


Solaris Bus & Coach SA to przedsiębiorstwo rodzinne z siedzibą w Bolechowie koło Poznania. Fabryka powstała w 1996 r., a pomysłodawcą i motorem całego przedsięwzięcia jest jego prezes Krzysztof Olszewski. Swoje pierwsze doświadczenia w branży autobusowej zdobywał na stanowisku dyrektora berlińskiej fabryki Neoplan. W realizacji zawodowych zamierzeń pomaga mu żona Solange, która w firmie piastuje funkcję wiceprezesa ds. obsługi klientów. – Na początku było niemal dokładnie tak jak w Ziemi Obiecanej, „ja nie mam nic, ty nie masz nic, to razem mamy tyle, aby zbudować fabrykę”. Była oczywiście wiedza, pomysł i zapał oraz wiara w to, że na pewno się uda. Trzeba mieć w sobie także sporo odwagi, aby podjąć takie ryzyko – wspomina po dwunastu latach od rozpoczęcia działalności prezes zarządu spółki Solaris Krzysztof Olszewski. Zaledwie kilka lat od założenia firma z Bolechowa wprowadziła do produkcji autobusy niskopodłogowe i wkrótce na polskim rynku zajęła pozycję lidera w tym segmencie. Fakt, że są to autobusy w pełni niskopodłogowe, czyni je łatwo dostępnymi dla osób starszych czy pasażerów niepełnosprawnych. Poza tym charakteryzuje je najwyższa jakość. – Wszystkie nasze autobusy są „skrojone” dokładnie według życzeń naszych klientów. Pasażerom łatwo rozpoznać Solarisa po jego symbolu, jakim jest zielony jamnik. Dlaczego jamnik? Piesek ten jest długi jak autobus, jest zielony, ponieważ autobusy są ekologiczne, ma krótkie łapki, gdyż solarisy są niskopodłogowe, takie zwierzątko niewiele też spożywa, a co za tym idzie – symbolizuje ekonomiczność – wyjaśnia Krzysztof Olszewski.


Rodzinna droga do sukcesu


Od początku działalności w firmie Solaris znaczące miejsce zajmuje człowiek. Nie tylko pasażer i kierowca jako adresaci produkowanych tu autobusów, ale także załoga, która współuczestniczy w tworzeniu i przekuwaniu w konkretny kształt kolejnych modeli pojazdów. Jak podkreśla prezes Olszewski, postęp jest tu widoczny niemal na każdym kroku. – Od momentu powstania firma dokonała bardzo znaczącego rozwoju. Przykładowo zatrudnienie na początku działalności kształtowało się na poziomie 36 osób, dzisiaj w Solarisie pracuje już ponad 1500 osób. Solaris od zawsze był firmą rodzinną, i taką pozostaje do dzisiaj, dlatego niezwykle ważna jest dobra atmosfera w pracy – podkreśla prezes. Dodaje też, że wszystkie osiągnięcia to wynik wytężonej i ciężkiej pracy, bo tylko taka gwarantuje sukces. – Firma nigdy nie korzystała z jakiekolwiek pomocy publicznej, w odróżnieniu od wielu zagranicznych inwestorów, których inwestycje w naszym kraju były prowadzone na znacznie mniejszą skalę – komentuje prezes Olszewski. Nie przeszkodziło to jednak w rozwinięciu skrzydeł firmie, która jest obecnie liderem w produkcji autobusów w Polsce, a zarazem jedną z najnowocześniejszych i najlepiej rozwijających się w tej branży w skali europejskiej.

W chwili obecnej Solaris operuje na 18 rynkach eksportowych. Należą do nich: Austria, Niemcy, Czechy, Litwa, Łotwa, Estonia, Francja, Włochy, Rumunia, Szwajcaria, Szwecja, Dania, Norwegia, Słowacja, Węgry, Grecja i Malta, a w ubiegłym roku firma wygrała kontrakt na dostawę 225 autobusów do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. – W 2007 r. sprzedaliśmy ponad 700 autobusów. W tym roku nasze plany to ponad 1000 pojazdów – wyjawia Olszewski. Również w Polsce Solaris z roku na rok odnotowuje kolejne wzrosty sprzedaży i zajmuje pozycję lidera, co zważywszy na organizację Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012 i związaną z tym konieczność podniesienia standardów komunikacyjnych, nie pozostaje bez znaczenia. – Życzylibyśmy sobie, aby ten trend na rynku polskim udało się utrzymać w bieżącym roku. To wszystko zależy jednak od naszych klientów i ich zasobów finansowych przeznaczonych na odnawianie taborów autobusowych. Należy jednak przypuszczać, że zbliżające się mistrzostwa Europy w piłce nożnej będą motorem napędowym koniunktury również w branży komunikacji publicznej – przewiduje prezes Krzysztof Olszewski.


Bezpieczeństwo i styl


W dzisiejszym świecie techniki i motoryzacji, gdzie trudno poruszać się bez samochodu czy innego środka lokomocji, ogromny nacisk kładziony jest na bezpieczeństwo. Dlatego wśród priorytetów największego producenta autobusów niskopodłogowych w Europie na czołowym miejscu nie mógł nie znaleźć się problem bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a to z kolei przekłada się na bezpieczeństwo pasażerów. Ważna jest także długa żywotność konstrukcji, co z kolei gwarantuje najwyższą jakość komponentów używanych do produkcji autobusów. Istotne także, by osiągany i dostrzegany przez podróżnych komfort szedł w parze z ceną końcową produktów Solaris. Wszystkie te wysiłki znajdują efekt w nowoczesnej stylistyce gotowych już pojazdów, które zarówno swym wyglądem, jak i nowoczesną stylistyką mogą imponować.


Praca przynosi efekt


W 2004 r. Solaris Urbino zajął drugie miejsce w prestiżowym konkursie na najlepszy autobus miejski Europy „Bus of the Year”, a dwa lata później firma wprowadziła na rynek pierwszy na Starym Kontynencie seryjnie produkowany autobus z napędem hybrydowym – Solaris Urbino Hybrid. Obecnie pojazdy tego typu jeżdżą już w Lipsku, Dreźnie i Bochum w Niemczech oraz w szwajcarskim Lenzburgu. Prestiż i marka autobusów Solaris sprawiają, że zyskują one uznanie w oczach ekspertów, co z kolei przekłada się na liczne tytuły i nagrody przyznawane w Polsce i za granicą. Wśród nich można wymienić m.in. Medal im. Tadeusza Kotarbińskiego przyznany w 2006 r. za wybitne osiągnięcia w dziedzinie organizacji pracy i zarządzania czy chociażby Medal dla Solaris Urbino 18 Hybrid w kategorii Produkt podczas Targów Miejskiego Transportu Zbiorowego TRANSEXPO w Kielcach w tym samym roku. W dorobku Solarisa nie brakuje też indywidualnych nagród i wyróżnień dla szefa firmy, jak i jego małżonki.


Liczy się środowisko


W rozwoju Solarisa istotny element odgrywa troska o środowisko naturalne. Zdaniem prezesa spółki, jest to niezwykle istotna kwestia, a jej realizacja przejawia się m.in. w ofercie produktowej niezwykle przyjaznej środowisku naturalnemu. Jak zapewnia, nie są to tylko puste słowa. – Oprócz autobusów z tradycyjnym napędem, które spełniają najbardziej restrykcyjne normy emisji spalin (euro 5 i EEV), w naszej ofercie znajdują się także trolejbusy. Jednak najbardziej innowacyjnym produktem i jednocześnie najbardziej ekologicznym, jaki oferujemy w sprzedaży już od dwóch lat, jest Solaris Urbino 18 Hybrid – autobus z napędem hybrydowym. Pojazd ten zużywa mniej więcej 25 proc. paliwa mniej niż tradycyjne autobusy i emituje do atmosfery o około 80 proc. mniej zanieczyszczeń. Produkcję tego autobusu rozpoczęliśmy w roku 2006 i do tej pory jesteśmy jedyną europejską firmą, która posiada w standardowej ofercie tego typu autobusy – zauważa prezes Krzysztof Olszewski. Solaris Urbino 18 Hybrid został niedawno zaprezentowany w Warszawie, która jest jednym z kolejnych potencjalnych nabywców tego ekonomicznego i ekologicznego autobusu. – Autobus ten posiada niewielki silnik spalinowy oraz dwa silniki elektryczne, zasilane z baterii umiejscowionych na dachu pojazdu. Baterie nie wymagają ładowania z zewnątrz, ponieważ gromadzona jest w nich energia powstająca podczas hamowania autobusu. Zastosowanie tak innowacyjnego napędu daje korzyści zarówno ekonomiczne, jak i ekologiczne. To sprawia, że Solaris Urbino 18 Hybrid jest nie tylko liderem w dziedzinie ekologii, ale także – co istotne – pod względem ekonomicznym – wyjaśnia Mateusz Figaszewski z Solaris Bus & Coach. Warto też dodać, że fabryka autobusów Solaris posiada certyfikat ISO 14001, który świadczy o przestrzeganiu w procesie produkcji najwyższych standardów w dziedzinie ochrony środowiska naturalnego.

Solaris mimo licznych sukcesów i uznania na rynku nie zasypia gruszek w popiele, przeciwnie – dba o ciągły rozwój i odpowiednio wysoki poziom swoich wyrobów. Przedsiębiorstwo z Bolechowa dzięki pracowitości, zmysłowi organizacyjnemu i uporowi swojego kierownictwa oraz zaangażowaniu załogi udowodniło ponad wszelką wątpliwość, że właściwy sposób zarządzania, innowacyjne myślenie oraz elastyczność w dostosowywaniu się do potrzeb rynku nawet w okresie globalizacji, nie wykluczają sukcesu firmy rodzinnej. Tylko tyle albo aż tyle potrzeba, by trwale wpisać się w polski i zagraniczny krajobraz rynku autobusowego i osiągnąć znaczący międzynarodowy sukces.


Mariusz Kamieniecki
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl