fot. pixabay.com

Kazachstan alternatywą dla dostaw rosyjskiej ropy

Atak Rosji na Ukrainę i wywołany przez Kreml kryzys energetyczny zmusiły państwa europejskie do poszukiwania nowych źródeł dostaw ropy. Kazachstan może stać się alternatywą dla dostaw ropy z Rosji. Kraj ten w ostatnim czasie odwiedzili czołowi unijni politycy.

Coraz częściej oczy zachodnich polityków i biznesmenów zerkają w kierunku Kazachstanu jako na potencjalnego dostawcę ropy. W ostatnim czasie Astanę odwiedzili szef Rady Europejskiej Charls Michel i szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

– Kazachstan nie zastąpi Rosji w dostawach ropy i paliw do Europy, ale może być kolejnym źródłem ropy nierosyjskiej – powiedział redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl, Wojciech Jakóbik.

Kazachstan jest największym producentem ropy w Azji Środkowej. Ma ponad 250 pól gazowych i naftowych, eksploatowanych przez największe korporacje m.in. Chevron czy Total. Ma też rezerwy ropy wynoszące 30 mld baryłek. Do Europy, w tym także do Polski, już płynie kazachska ropa. To element dywersyfikacji – zauważył Paweł Dołkowski, ekonomista.

– Im więcej nitek, tym większe rozdrobnienie. Jeżeli jeden gracz wypadnie z rynku, to pozostali będą w stanie to zapotrzebowanie zapewnić większymi dostawami – wskazał ekonomista.

Unia Europejska chce, aby Kazachstan stał się jednym z głównych dostawców. Zwiększenie importu ropy kazachskiej może napotkać problemy z przesyłem. Ropa ze złóż kazachskich od 20 lat jest transportowana rurociągiem kaspijskim do naftoportu w Noworosyjsku nad Morzem Czarnym, a stamtąd już do globalnej sieci. Wojciech Jakóbik z portalu Biznes Alert mówił, że to Rosja nadal decyduje o przesyle ropy z Kazachstanu.

– Dopiero w ostatnim czasie, kiedy Kazachstan pokazywał coraz większą asertywność w relacjach z Moskwą, doszło do niewyjaśnionych problemów z dostawami z tego kierunku – powiedział Wojciech Jakóbik.

W lipcu rosyjski sąd zagroził zamknięciem rurociągu kaspijskiego. Dlatego Kazachowie dochodzą do porozumienia z Azerami na przesył rurociągami należącymi do Azerbejdżanu. Na efekty tych rozmów trzeba jeszcze poczekać.  Kazachstan to tradycyjny sojusznik Rosji, ale od ataku Federacji na Ukrainę relacje nieco się osłabiły. Astana nie uznała referendów w sprawie aneksji regionów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Nie wspiera też militarnie Rosji. Kazachstan nie sprzeciwił się rezolucji ONZ potępiającej Rosje. Politolog dr Marcin Sienkiewicz zauważył, że Astana coraz wyraźniej orientuje się na Chiny i Zachód.

– Federacja Rosyjska będąc w stanie wojny z Ukrainą jest również w stanie wojny ze światem zachodnim. Zatem w ocenie Kazachstanu jest to w tej chwili mniej atrakcyjny partner, generujący raczej ryzyka niż perspektywy rozwoju – powiedział dr Marcin Sienkiewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Polityka asertywności Kazachstanu wobec Federacji Rosyjskiej może się wzmocnić po niedzielnych przedterminowych wyborach prezydenckich. Urzędujący prezydent Kasym-Żomart Tokajew zdobył według prognoz około 82 procent głosów.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl