Senackie komisje odroczyły do sierpnia prace nad reformą prawa karnego
Senackie komisje odroczyły do sierpnia kontynuację prac nad przepisami reformującymi prawo karne. Podczas wtorkowego posiedzenia reformę krytykowali eksperci obecni w Senacie. „Dajmy sobie czas na przemyślenie” – mówił Michał Seweryński z PiS, który zawnioskował o przerwę.
Minister @ZiobroPL: Komentarze wobec zaostrzenia Kodeksu karnego nie zaskakują. Zawsze budzi się front obrony przestępców, kiedy mówimy, że kary muszą być odpowiednio surowe dla groźnych przestępców. pic.twitter.com/gUjBdcFSkr
— Min. Sprawiedliwości (@MS_GOV_PL) July 19, 2022
Jak wstępnie zapowiedziano, senackie Komisje Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz ustawodawcza miałyby kontynuować posiedzenie w tej sprawie 2 sierpnia.
Sejm przyjął reformę prawa karnego 7 lipca. Na podstawie tych przepisów m.in. zaostrza się kary za najcięższe przestępstwa, wprowadza tzw. bezwzględne dożywocie, czyli bez możliwości warunkowego przedterminowego zwolnienia oraz konfiskatę aut pijanych kierowców. Wcześniej przez blisko trzy godziny komisje wysłuchiwały opinii resortu sprawiedliwości będącego autorem reformy oraz obecnych na posiedzeniu naukowców oraz przedstawicieli urzędów i organizacji prawniczych.
„Nieuchronność kary jest ważna, ale jej surowość równie istotna” – mówił przedstawiając senatorom z komisji założenia reformy wiceminister sprawiedliwości, Marcin Warchoł.
Przekonywał, że „obecnie mamy do czynienia z sytuacją, w której polskie sądy należą niestety do najłagodniejszych w Europie”.
„Polskie sądy sięgają w zasadzie po dolne granice wymiaru kary. Na przykład gwałciciele w przeszło połowie przypadków zasługują na przywilej najniższego wymiaru kary. Ta pobłażliwość jedynie rozzuchwala przestępców” – mówił Marcin Warchoł.
Natomiast Tomasz Szafrański z Prokuratury Krajowej pytał, czy fakt, że „w jakiejś kategorii przestępstw nie odnotowuje się wzrostu przestępstw oznacza, że nie powinniśmy wzmacniać ochrony prawno-karnej”.
„Czy mamy się zadowalać, że nie jest gorzej? A może są takie dobra, która zasługują na mocniejszą ochronę, chociażby życie i zdrowie” – mówił.
Obecni na posiedzeniu komisji eksperci zgodnie i zdecydowanie krytykowali nowelizację – padały stwierdzenia o „populizmie penalnym”, „ograniczeniu swobody decyzyjnej sądów”, „oddaleniu się od krajów praworządnych” oraz zaburzeniu spójności prawa karnego.
„To nie jest walka z groźnymi przestępcami, tylko całkowite przebudowanie systemu wymierzania kar. (…) To nowelizacja, która prowadzi do powrotu rozwiązań komunistycznego Kodeksu karnego, powrót do mrocznych czasów państwa komunistycznego” – oceniał karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Mikołaj Małecki.
Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka stwierdził, że zmiana to także ograniczenie roli sądów na rzecz ustawodawcy.
„Ustawodawcy zawsze wiedzą lepiej, ale czasami jednak sądy mając konkretny przypadek przed sobą jednak potrafią lepiej zastosować konkretne kary” – mówił.
Jak wskazał brak możliwości starania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie przez skazanego na dożywocie zaskutkuje tym, że podejrzani o ciężkie przestępstwa nie będą przekazywani do Polski w związku z ryzykiem wymierzenia kary niezgodnej z Europejską Konwencją Praw Człowieka.
"Helsińska Fundacja Praw Człowieka krytykuje projekt resortu Ziobry"
Co się nie podoba? Brak przedawnienia za gwałt na dziecku? Bezwględne dożywocie dla najbardziej zwyrodniałych przestępców? Czy odbieranie samochodów za jazdę po pijaku? @hfhrpl, zmieńcie nazwę.
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) July 19, 2022
„Dajmy sobie trochę czasu i szansę na przemyślenie tego, co usłyszeliśmy dziś” – powiedział po dyskusji senator Michał Seweryński, który zawnioskował o przerwę w posiedzeniu komisji.
Poinformowano również, że senator Marek Martynowski (PiS) zaproponował poprawkę, aby przedłużyć termin wejścia w życie nowelizacji z trzech miesięcy do pół roku.
Ostatecznie komisje odroczyły posiedzenie do 2 sierpnia. Oznacza to, że Senat nie zajmie się tą reformą na posiedzeniu plenarnym w tym tygodniu, tylko na kolejnym – planowanym na 3 i 4 sierpnia. Termin rozpatrzenia nowelizacji przez Senat upływa 7 sierpnia br.
Obszerna nowelizacja m.in. podnosi górną granicę terminowej kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat przy jednoczesnej likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia. Wydłużono też okres przedawnienia zbrodni zabójstwa z 30 do 40 lat.
Inna z ważnych zmian reformy zakłada konfiskaty pojazdów prowadzonych przez pijanych kierowców. Przepadek auta ma być stosowany w przypadkach, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila lub jeśli spowodowuje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub też w sytuacji recydywy.
W przepisach znalazły się nowe typy kwalifikowane zgwałceń, np. na kobiecie ciężarnej, z posługiwaniem się bronią palną czy z utrwalaniem obrazu i dźwięku tego czynu. Będzie za nie groziło nawet do 20 lat więzienia. Karze od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocia będzie podlegać także sprawca zgwałcenia dziecka.
Zwolennicy pobłażania przestępcom znów atakują reformę Kodeksu Karnego https://t.co/Ii8aAjztAE
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) July 19, 2022
PAP