G. Braun wykluczony z debaty kandydatów na prezydenta Rzeszowa m.in. za nazwanie tzw. parady równości promocją dewiacji
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun został wykluczony z debaty kandydatów na prezydenta Rzeszowa prowadzonej w niedzielę na antenie Radia ZET i w Onecie. Prowadzący rozmowę dziennikarz podjął tę decyzję po tym, jak poseł nazwał uczestników tzw. parady równości promotorami dewiacji i obraził ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Jedno z pytań w programie „7. dzień tygodnia w Radiu ZET” dotyczyło kwestii parady równości w Rzeszowie. „(…) chciałbym to bardzo wyraźnie zadeklarować: nie na mojej wachcie, nie na mojej służbie, nie będzie przyzwolenia na promocję dewiacji” – mówił poseł Grzegorz Braun.
Dziennikarz Andrzej Stankiewicz zwrócił się wtedy do posła, aby wobec mniejszości seksualnych nie używał słowa „dewiacja” i aby nie posługiwał się językiem agresywnym lub wykluczającym.
„Udzielam panu pierwszego ostrzeżenia” – dodał.
W dalszej części debaty poseł Braun powiedział: „kiedy przyjdzie jesień, a może szybciej, i szkolony psychopata Niedzielski ogłosi kolejną falę pandemii…”. Wypowiedź tę Stankiewicz przerwał i poinformował, że wyklucza posła z programu.
„To jest ten moment, o którym mówiłem. Nie pozwolę używać takich sformułowań w moich programie, bardzo panu dziękuję za udział” – wyjaśnił.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19. Wybory zaplanowano na 13 czerwca.
PAP