Egzekucje w Korei Północnej
Przywódca komunistycznej Korei Północnej Kim Dzong Un w ciągu ostatnich pięciu lat nakazał wykonanie ponad trzystu czterdziestu egzekucji. Takie informacje przekazuje think tank z Korei Południowej.
Według dokumentu opracowanego przez południowokoreański Instytut Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Kim Dzong Un w ciągu ostatnich pięciu lat nakazał wykonanie ponad 340 egzekucji, w tym stracenie ok. 140 wysokiej rangi przedstawicieli rządzącej Partii Pracy Korei oraz armii.
Prof. Grzegorz Rdzanek podkreśla, że każda władza totalitarna próbuje umocnić swoje panowanie za pomocą strachu.
– Każda władza totalitarna tego typu, jaką jest współczesna władza w Korei Północnej opiera się przede wszystkim na strachu. Nie tylko obywateli, ale także tych, którzy tworzą trzon władzy, czyli wojskowych i członków partii komunistycznej. Opiera się na wymuszaniu bezwzględnego posłuszeństwa właśnie wśród tych, którzy stanowią bezpośrednie otoczenie władzy, otoczenie władcy – mówi prof. Grzegorz Rdzanek.
Politolog przypomina, że takie reżimy jak ten w Korei Północnej w celu utrzymania władzy niestety posuwają się do egzekucji.
– Każdy rządzący Koreą Północną jest owładnięty strachem, przekonany jest o tym, że wszyscy wokół dybią na jego życie, chcą przejąć od niego władze.[…] Dlatego od czasu do czasu w Korei dochodzi do eliminowania części generalicji, części dygnitarzy politycznych – zaznacza Prof. Grzegorz Rdzanek.
W ten sposób władza wysyła sygnał, że nikt nie może czuć się bezpiecznie, karząca ręka wodza może ich w każdej chwili dosięgnąć. Kim Dzong Un przejął władzę w Korei Północnej w grudniu 2011 roku.
TV Trwam News/RIRM