NBA. Gortat coraz lepszy, szóste w sezonie zwycięstwo Czarodziejów
Marcin Gortat mocno przyczynił się do zwycięstwa Washington Wizards nad Detroit Pistons 97:95. W ciągu 26 minut spędzonych na parkiecie Polak zdobył 14 punktów oraz odnotował 8 zbiórek, w tym 4 na atakowanej tablicy.
The Polish Hammer nareszcie zagrał na skuteczności, do jakiej przyzwyczaił nas w poprzednich latach. Trafił 7 z 11 prób z gry i razem z Ramonem Sessionsem był trzecim strzelcem zespołu.
Samo spotkanie przyniosło kibicom wiele emocji. W połowie drugiej kwarty Czarodzieje – po udanej akcji Nene Hilario – prowadzili 46:32. Szybko roztrwonili jednak przewagę, a – jak się później okazało – wykorzystane wolne w wykonaniu Otto Portera Jr. były ostatnimi punktami Wizards przed przerwą. Po celnych osobistych Marcusa Morrisa na tablicy wyników wyświetlił się rezultat 52:52.
Zacięta batalia toczyła się do samego końca pojedynku. W ostatniej odsłonie goście nie potrafili odskoczyć Pistons. Losy meczu rozstrzygnęły dwie akcje – najpierw po asyście Johna Walla udanym wsadem popisał się Gortat, a po chwili jeden z dwóch wolnych wykorzystał Bradley Beal (97:93). Miejscowi mogli w odpowiedzi przekreślić nadzieje rywali na szóste zwycięstwo w sezonie, jednak z dystansu pomylił się Marcus Morris.
Doskonałe spotkanie w barwach ekipy z Waszyngtonu rozegrał Nene Hilario – autor 18 oczek (9/10 z gry). Poniżej oczekiwań ponownie zaprezentował się John Wall. Kluczem do sukcesu okazało się zatrzymanie przez Wizards Andre Drummonda. 13 zbiórek w obronie i zaledwie 6 punktów to zdecydowanie mniej aniżeli spodziewali się kibice z Detroit. Najlepszy na parkiecie – spośród gospodarzy – był dziś Reggie Jackson (20 oczek).
* * *
Detroit Pistons – Washington Wizards 95:97 (24:30, 28:22, 21:23, 22:22)
(Reggie Jackson 20, Marcus Morris 18, Ersan Ilyasova 18 – Nene Hilario 18, Otto Porter Jr. 17, Marcin Gortat 14, Ramon Sessions 14)
Sport.RIRM