NBA. Rezerwowi zapewniają wygraną Wizards, przeciętny Gortat
Koszykarze Washington Wizards wygrali wyjazdowy mecz z Minnesota Timberwolves 104:98. Marcin Gortat w ciągu 27 minut spędzonych na parkiecie zdobył 12 oczek oraz zebrał zaledwie 4 piłki. Bohaterami meczu byli rezerwowi – Bradley Beal i Alan Anderson.
The Polish Hammer w pierwszej połowie pod względem ofensywnym pokazał się z dobrej strony. Rzucił 8 punktów oraz stawiał mocne zasłony kolegom z drużyny. Niestety, przez całe spotkanie Gortat nie mógł odnaleźć się w obronie. Świadczy o tym fakt, że pierwszą zbiórkę zdobył w drugiej kwarcie. W miarę swoich możliwości zatrzymywał pierwszoroczniaka – Karla-Anthony’ego Townsa (14 oczek na przestrzeni 40 minut).
Zach LaVine i Ricky Rubio od pierwszych minut prezentowali wysoki poziom gry. Amerykanin wspólnie z Hiszpanem w premierowej części spotkania zdobyli 20 punktów, a Wilki prowadziły 32:29. W drugiej kwarcie rządzili goście. Bradley Beal znakomicie radził sobie na dystansie, a Gortat punktował z pola trzech sekund. Po udanej akcji Johna Walla spod kosza, Czarodzieje prowadzili 60:54.
Podopieczni Sama Mitchella największą szansę na przejęcie inicjatywy mieli pod koniec trzeciej odsłony gry. Gospodarze, po celnym rzucie Andrewa Wigginsa, wyszli na dwupunktowe prowadzenie (73:71). Na wysokości zadania w ostatniej kwarcie ponownie stanęli rezerwowi Wizards. Kiedy Alan Anderson trafił swoją czwartą „trójkę” goście wygrywali 97:83. Całe spotkanie zakończyło się ostatecznie zwycięstwem Czarodziei 104:98. Dla drużyny Marcina Gortata to już czwarty triumf z rzędu.
W ekipie Minnesoty wyróżnili się przede wszystkim Ricky Rubio (22 punkty) oraz Zach LaVine (21 oczek). Z bilansem 19:42 Timberwolves zajmują 13. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej.
Najlepiej wśród gości zagrali Bradley Beal (26 punktów) i Alan Anderson (18 oczek). Wizards, po czwartej wygranej z rzędu, awansowali na 9. pozycję w tabeli Konferencji Wschodniej. Czarodzieje o miejsce w pierwszej ósemce, premiowanej grą w fazie play-off, walczą głównie z Chicago Bulls oraz Detroit Pistons.
***
Minnesota Timberwolves – Washington Wizards 98:104 (32:29, 22:31, 23:25, 21:19)
(Ricky Rubio 22, Zach LaVine 21, Andrew Wiggins 17 – Bradley Beal 26, Alan Anderson 18, Marcin Gortat 12)
Sport.RIRM