LM. Cóż za dramaturgia! Wisła Płock wyszarpuje remis z THW Kiel!

Szczypiorniści Orlen Wisły Płock zremisowali na wyjeździe z THW Kiel 24:24 w meczu 9. kolejki grupy A Ligi Mistrzów. Nafciarze podnieśli się w znakomitym stylu po pierwszej połowie, gdy przegrywali różnicą sześciu bramek, i rzutem na taśmę urwali punkt renomowanemu rywalowi.


Zespół z Płock przed sobotnim starciem miał w dorobku pięć punktów. Wicemistrzowie Polski tracili trzy oczka do swojego dzisiejszego rywala. W poprzednim meczu Ligi Mistrzów Nafciarze dość niespodziewanie ulegli na wyjeździe Kadetten Schaffhausen (25:27). Kiel w ostatniej kolejce pokonało zaś ekipę Flensburga (26:25) i chciało iść za ciosem, aby poprawić swoje miejsce w tabeli (piąte) oraz zdobycz punktową (osiem).

Wisła fatalnie rozpoczęła spotkanie. W 7. minucie płocczanie przegrywali już 0:5. Goście popełniali proste błędy w ataku. Nie potrafili pokonać bramkarza rywali nawet z rzutu karnego. Co prawda w dalszej fazie pojedynku wicemistrzowie Polski odrobili część strat (7:4), ale niemiecki zespół szybko odskoczył na różnicę sześciu trafień (10:4). Od tego momentu obie drużyny grały falami. Najpierw rzucały kilka bramek z rzędu, by następnie stracić parę goli. W tym chaosie lepiej odnaleźli się Niemcy, którzy na przerwę schodzili prowadząc 15:9.

Nafciarze bardzo dobrze rozpoczęli po wznowieniu gry. Szybko trafili dwukrotnie do bramki rywala, przegrywając 11:15. To pobudziło graczy Kiel, którzy znów zaczęli powiększać przewagę (17:12). Podopieczni Piotra Przybeckiego ponownie zaczęli mieć problemy w obronie, co szybko wykorzystali gospodarze. W 43. minucie prowadzili już 22:15 i sytuacja płocczan stawała się nieciekawa.

Wicemistrzowie Polski nie poddali się jednak i pokonali bramkarza THW cztery razy z rzędu, w efekcie czego różnica bramkowa gospodarzy stopniała do trzech goli (22:19). Niemiecki zespół zupełnie się pogubił. W 55. minucie Wisła traciła tylko jedną bramkę (24:23). Ostatnie fragmenty meczu to istny horror w wykonaniu obu ekip. W tym czasie tylko raz piłka wpadła do siatki. Trafienie na wagę remisu (24:24) zaliczył w 59. minucie Lovro Mihić.

Dzięki remisowi Wisła ma na koncie sześć punktów i w tabeli grupy A zajmuje szóste miejsce, dające awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. THW Kiel natomiast z dziewięcioma oczkami w dorobku plasuje się na czwartej pozycji w stawce.

***

THW Kiel Orlen Wisła Płock 24:24 (15:9)

THW Kiel: Niklas Landin, Andreas Wolff – Domagoj Duvnjak 7, Rune Dahmke 5, Niclas Ekberg 4, Marko Vujin 3, Patrick Wiencek 2, Ilija Brozović 1, Steffen Weinhold 1, Nikola Bilyk 1, Lukas Nilsson, Christian Sprenger, Christian Zeitz
Karne: 1/1
Kary: 4 minuty

Wisła Płock: Rodrigo Corrales, Marcin Wichary – Lovro Mihić 6, Jose Guilherme de Toledo 4, Gilberto Duarte 3, Dmitrij Żytnikow 3, Michał Daszek 2, Sime Ivić 2, Tiago Rocha 2, Marko Tarabochia 2, Maciej Gębala, Tomasz Gębala, Valentin Ghionea, Miljan Pusica
Karne: 1/3
Kary: 2 minuty

Sport.RIRM

drukuj