Liga Światowa. Serbowie wypunktowali polskich siatkarzy

Siatkarze reprezentacji Polski przegrali z Serbią 0:3 (20:25, 20:25, 23:25) w swoim trzecim meczu tegorocznej edycji Ligi Światowej. Grająca w rezerwowym składzie drużyna Stephane’a Antigi, podobnie jak we wczorajszej potyczce z Rosjanami, nie potrafiła nawiązać wyrównanej walki z przeciwnikiem, który ostatnio ma dobrą passę w starciach z mistrzami świata.


Trzeba jednak pamiętać, że podopieczni Antigi w turnieju rozgrywanym w Kaliningradzie grali bez swoich czołowych siatkarzy. Francuski trener, na tle mocnych rywali, chciał sprawdzić kilku młodych zawodników i dać rozegrać się kontuzjowanym w ostatnim czasie graczom, jak i też tym mniej eksploatowanym. Ekipa z Bałkanów natomiast, która nie pojedzie na igrzyska do Rio, zagrała w swoim optymalnym składzie i spisała się znakomicie, pokonując wcześniej również bez straty seta Bułgarię oraz Rosję.

I set

To jednak nasi siatkarze rozpoczęli dzisiejsze spotkanie zdecydowanie lepiej. Już w pierwszej akcji zablokowali Aleksandara Atanasijevicia. Świetnie w ataku prezentowali się Artur Szalpuk, Dawid Konarski oraz Bartosz Bednorz. Taki stan rzeczy utrzymał do wyniku 10:10. Po nim kontrolę nad meczem przejęli podopieczni Nikoli Grbicia, którzy wykorzystywali nasze błędy w obronie i umiejętnie blokowali, wygrywając seta różnicą pięciu oczek (20:25).

II set

Do błędów własnych nasi siatkarze dołożyli na samym początku tej partii ogromne problemy w przyjęciu zagrywki rywali. Szybkie 0:4 w pewnym stopniu ułożyło rywalizację w drugiej odsłonie pojedynku. Serbowie już do jego końca umiejętnie kontrolowali sytuację na parkiecie. Zawodnicy Stephane’a Antigi próbowali walczyć, ale pogrążały ich błędy własne, które doprowadziły nawet do stanu 11:19. Po takim rezultacie siatkarze z Bałkanów wyraźnie się rozluźnili, a mistrzowie świata troszkę poprawili swoje osiągnięcie punktowe, co nie uchroniło ich jednak od kolejnej porażki do 20.

III set

Początek kolejnego seta wcale nie wskazywał, że może zanosić się na odwrócenie losów tej rywalizacji. Polscy siatkarze nie potrafili pozbyć się prostych błędów, a po drugiej stronie siatki wykorzystywali to Atanasijević z Urosem Kovaceviciem. Jakby tego było mało, biało-czerwoni mieli problem z celnością zagrywki. Odmiana naszej gry nastąpiła dopiero po wprowadzeniu na parkiet doświadczonego Rafała Buszka. Nasi nawet na chwilę objęli prowadzenie, które jednak szybko straciliśmy po błędach w ofensywie i atakach ze środka Srećko Lisinaca, przegrywając ostatecznie 23:25.

Polacy tym samym zakończyli pierwszy etap tegorocznej edycji Ligi Światowej z jedną wygraną i dwiema porażkami. Teraz nasza drużyna narodowa uda się do Łodzi, gdzie w dniach 24 – 26 czerwca zmierzy się kolejno z Argentyną, Rosją i Francją.

***

Serbia Polska 3:0
(25:20, 25:20, 25:23)

Serbia: Aleksandar Atanasijević (16), Srećko Lisinac (14), Uros Kovacević (11), Milos Nikić (8), Nikola Jovović (1), Marko Podrascanin (1), Neven Majstorović (libero) oraz Dragan Stanković (6) i Aleksa Brdjović

Polska: Dawid Konarski (10), Bartosz Bednorz (9), Artur Szalpuk (9), Mateusz Bieniek (8), Piotr Nowakowski (3), Grzegorz Łomacz (3), Paweł Zatorski (libero) oraz Rafał Buszek (1), Maciej Muzaj, Paweł Woicki i Damian Wojtaszek (libero)

Sport.RIRM

drukuj