Kamil Stoch zwycięzcą konkursu w Wiśle

Kamil Stoch zwyciężył w sobotnim konkursie Pucharu Świata w Wiśle. Polak objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu. W dziesiątce znaleźli się także siódmy Piotr Żyła i dziewiąty Maciej Kot.


W sobotnie popołudnie plany zawodników pokrzyżować mógł jedynie wiatr. Choć warunki były loteryjne, konkurs w Wiśle udało się przeprowadzić sprawnie. W czołowej trzydziestce znalazło się sześciu biało-czerwonych. Awansu do rundy finałowej nie wywalczył jedynie Aleksander Zniszczoł. Po lądowaniu na 133 i 124 metrze na najwyższym stopniu podium stanął zwycięzca tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni – Kamil Stoch.

– Przede wszystkim jest ogromna radość, po pierwsze z pracy, którą dzisiaj wykonałem. Miałem przed sobą dosyć trudne zadanie, ponieważ poziom konkursu był bardzo wysoki, belka startowa była ustawiona zaskakująco nisko, jeszcze tak nisko nie jeździliśmy tutaj nigdy. Do tego te warunki się co chwilę zmieniały i trzeba było oddać dwa, trzy – włącznie z tym próbnym – dobre skoki – powiedział Kamil Stoch.

W czołowej dziesiątce znaleźli się siódmy Piotr Żyła i dziewiąty Maciej Kot. Drugiemu zawodnikowi tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni do podium zabrakło trzy i jednej dziesiątej punktu.

– Jestem bardzo zadowolony ze skoków, skoki były bardzo dobre, miejsce siódme można powiedzieć, że światowa czołówka, pierwsza dziesiątka, wskakiwać do pierwszej dziesiątki jest naprawdę bardzo fajnie i po raz kolejny mi się to udało – zaznaczył Piotr Żyła, siódmy zawodnik konkursu w Wiśle.

Niezadowolenia ze swojej dzisiejszej dyspozycji nie krył Maciej Kot. Polak nie powtórzył doskonałego skoku z wczorajszych kwalifikacjach. Spore problemy sprawiły mu również loteryjne warunki.

– Dziś nawet te punkty plusowe, minusowe nie do końca odzwierciedlały to, co działo się na skoczni, bo na przykład w drugim skoku miałem sporo odjętych punktów, ale ten wiatr bardziej mi przeszkodził jak pomógł, bo zaraz za progiem było raczej mocno w plecy i musiałem troszeczkę wyczekać, a kiedy później ten wiatr przyszedł z przodu, to nie byłem na to gotowy – zwrócił uwagę Maciej Kot, dziewiąty skoczek konkursu w Wiśle.

W czołowej trzydziestce znaleźli się także 19. Jan Ziobro, 20. Stefan Hula i 21. Dawid Kubacki.

– Wczoraj – tak jak mówiłem – był gorszy dzień, dzisiaj sobie z tym poradziłem. Były pewne kwestie, które trzeba było poprawić w pozycji dojazdowej, udało mi się to zrealizować i myślę, że to jest taki mały, nawet duży plus w porównaniu do dnia wczorajszego – podkreślił Stefan Hula, dwudziesty zawodnik konkursu w Wiśle.

– Popełniłem błąd na progu w pierwszej serii no i zabrakło tej rotacji, żeby tutaj odlecieć na dole, teraz też jakby konsekwencją tego było to trafiłem w troszeczkę słabe warunki – mówił Dawid Kubacki, dwudziesty pierwszy skoczek konkursu w Wiśle.

Po zwycięstwie w Wiśle Kamil Stoch objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jego przewaga nad drugim Słoweńcem Domenem Prewcem wynosi 42 punkty. Biało-czerwoni przewodzą także w klasyfikacji Pucharu Narodów, gdzie o 130 oczek wyprzedzają Austriaków.

TV Trwam News/Sport.RIRM

drukuj