Grupa B: Brazylia pokazała siłę. Udany początek Finlandii i Korei Południowej
Reprezentacja Brazylii od przekonującego zwycięstwa rozpoczęła udział w mistrzostwach świata. Podopieczni Bernardo Rezende pewnie pokonali w katowickim Spodku Niemców 3:0 i tym samym objęli prowadzenie w grupie B. Swoje mecze wygrały również drużyny Finlandii i Korei Południowej.
Zmagania w grupie B rozpoczęły się od gładkie wygranej Brazylijczyków nad Niemcami. Mistrzowie świata w każdym z trzech setów odskakiwali od rywala w początkowych fazach partii i spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Tylko w pierwszej odsłonie meczu pozwolili zawodnikom Vitala Heynena na przekroczenie bariery 20 punktów. Canarinhos popełniali mniej błędów własnych. Zdecydowanie lepiej prezentowali się od Niemców także w ataku (47%:41%) i w bloku (11:5). W tym pierwszym elemencie wyróżnił się przede wszystkim Ricardo Lucarelli, a w tym drugim – Sidao. Znakomite zawody rozgrywał również Bruno Rezende, który umiejętnie rozdzielał piłki do swoich kolegów i podejmował właściwe decyzje na parkiecie. Wśród pokonanych na słowa pochwały zasłużyła jedynie postawa Georga Grozera, autora 11 oczek.
Brazylia – Niemcy 3:0
(25:21, 25:19, 25:17)
Brazylia: Bruno, Wallace (11), Murilo (5), Lucarelli (13), Sidao (5), Lucas (12), Mario (libero), Felipe (libero), oraz Fonteles, Vissotto (1) i Raphael
Niemcy: Kampa (2), Grozer (11), Schwarz (7), Kaliberda (6), Boehme (4), Guenthoer (3), Steuerwald (libero), Tille (libero) oraz Schoeps (3), Westphal (1) I Sebastian Kuehner
Zupełnie inny przebieg miał drugi dzisiaj rozegrany w katowickim Spodku mecz. Drużyny Finlandii i Kuby uraczyły kibiców bowiem pięciosetowym, stojącym na wysokim poziomie spektaklem. Po dwóch jednostronnych, zdecydowanie wygranych przez wicemistrzów świata partiach, wydawało się, że Kubańczycy zwycięstwo w całym meczu mają na wyciągnięcie ręki. Kolejna dwa set padły jednak łupem podopiecznych trenera Tuomasa Sammelvuo. O wszystkim decydował więc tie-break. A w nim będący na fali Finowie od początku dyktowali warunki gry (7:5, 9:6, 13:9),wykorzystując najdrobniejsze błędy rywala i ostatecznie wygrali 15:12. Wydaje się, że kluczowym momentem dla losów całego spotkania była czwarta partia, w której siatkarze z Ameryki Środkowej prowadzili różnicą nawet sześciu punktów (16:10), ale nie udało im się „dowieźć” wypracowanej przewagi do końca. Zwycięską drużynę do sukcesu poprowadził rezerwowy atakujący Olli-Pekka Ojansivu, który zgromadził 23 oczka. Dzielnie wspierali go Olli Kunnari i Antti Siltala. Po przeciwnej stronie siatki z dobrej strony pokazał się przede wszystkim Jimenez Scull, zdobywca 21 punktów.
Finlandia – Kuba 3:2
(18:25, 21:25, 27:25, 25:23, 15:12)
Finlandia: Esko, Sivula (2), Siltala (14), Lehtonen (11), Kunnari (15), Shumov (10), Kerminen (libero) oraz Ojansivu (23), Tervaportti (7) i Mikko Oivanen (2)
Kuba: Macias (2), Cepeda (17), Uriarte (19), Fiel (9), Mesa (6), Jimenez (21), Gutierrez (libero) oraz Romero, Abrahan, Osoria, Chapman (2) i Calvo
W kończącym dzisiejsze zmagania starciu Korei Południowej z Tunezją, lepsi okazali się Azjaci, którzy w czterech setach rozprawili się z podopiecznymi Fethiego Mkaouara. Dwie pierwsze partie miały wyrównany przebieg i kończyły się na przewagi. Dopiero w trzecim i czwartym secie uwidoczniła się przewaga Koreańczyków, którzy szczególnie dobrze rozgrywali pierwszą akcję. Oba zespoły popełniły sporą liczbę błędów, ale Azjaci przewagę nad rywalami osiągnęli we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Gracze trenera Kiwona Parka skuteczniej atakowali, lepiej zagrywali i częściej punktowali blokiem (aż 16 „czap” przy 13 Tunezyjczyków). W drużynie koreańskiej wyróżniał się szczególnie Sang-Ha Park, który uzbierał 24 oczka. Najlepiej punktującym graczem tunezyjskiego zespołu był z kolei Marouen Tarci. Zdobył on 16 punktów.
Korea Południowa – Tunezja 3:1
(24:26, 26:24, 25:21, 25:18)
Korea Południowa: Han (1), Shin (11), S. Park (8), Kwak (12), Jeon (11), Ch. Park (24), Bu (libero) oraz Song (6), Choi (3), Duck, Lee i Minsu (libero)
Tunezja: Kadhi (8), Garci (16), Sellami (1), Otmen (10), Moalla (12), Agrebi (4), Taoureghi (libero) oraz Slimane (2), Niagga, Miladdi (2) i Kaabi (4)
Sport/RIRM