Spróbuj pomyśleć


Pobierz Pobierz

Szczęść Boże!

W imieniu Niemiec wypowiada się wielogłowa hydra funkcjonariuszy państwa niemieckiego obsadzonych w każdej z możliwych ról w ponadnarodowych strukturach Europy. W imieniu Niemiec wypowiada się piąta kolumna, która wspiera   wysiłki Niemiec w polityce wymierzonej przeciw państwu polskiemu i innym państwom Międzymorza ABC, czyli położonym pomiędzy brzegami Adriatyku, Bałtyku i Morza Czarnego. Z racji rekordowych strat poniesionych przez Polskę za przyczyną Niemiec w czasie zaledwie dwóch ostatnich stuleci, to do nas należy podnieść larum w sytuacji, kiedy Niemcy dla osiągnięcia swoich już ujawnionych i jeszcze zatajonych celów wysuwają tyleż bezprawne co absurdalne żądania rezygnacji z suwerenności terytorialnej wobec niepodległych państw.

Skutecznie zdezorganizowana Ukraina nie zdążyła odeprzeć inwazji zielonych ludzików. Poniosła dotkliwe straty terytorialne, ludnościowe i gospodarcze, a działania wojenne ciągle pochłaniają nowe ofiary. Pomni losu Ukrainy musimy bronić naszych domów przed inwazją ludzi reprezentujących kultury sprzeczne z wartościami europejskimi, wrogie wobec chrześcijaństwa, aroganckie w stosunku do norm współżycia społecznego w Europie. Umyślna dezintegracja Europy w jej dotychczasowym kształcie nie może być postrzegana jako wynik braku rozumu elity rządzącej Niemcami. Gdyby tak było, naród chełpiący się nadzwyczajną skutecznością w osiąganiu wyznaczonych sobie celów, już dawno uporał by się z falą nielegalnej imigracji zalewającą od lat Europę. Uzurpując sobie rolę hegemona w Europie, Niemcy przyjęły na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo Europy a nie tylko za swoje korzyści z eksploatowania Europy. Nie tak dawno utopionej przez nich w długach Grecji grozili odebraniem wysp na Morzu Egejskim. I faktycznie, Grecy utracili władztwo nad swoim terytorium zajętym przez entuzjastów kanclerz Niemiec nazywanych uchodźcami. Grecja daleko, a Polska to dla Niemiec zwyczajowy obszar ekspansji.

Wkrótce po objęciu tronu Prus Fryderyk II Hohenzollern pod urojonym pretekstem zażądał od młodziutkiej wtedy cesarzowej Austrii Marii Teresy oddania Śląska, gdyż uważał, że „zajęcie Śląska odpowiada najlepiej interesom domu brandenburskiego”. Dwieście lat prusactwa na Śląsku to pasmo nieszczęść w podbitej kolonii bezwzględnie przez Niemcy eksploatowanej i poddawanej niezwykle brutalnej germanizacji od Fryderyka II, przez Bismarka i Hindenburga po Hitlera. Kolejny cel pruskiego ekspansjonizmu Fryderyk nazwany Wielkim osiągnął w wyniku pierwszego rozbioru Polski. Połączył Brandenburgię i Prusy Wschodnie w wyniku zagarnięcia Pomorza Gdańskiego i Warmii. Wysuwane przez Paula Hindenburga i Adolfa Hitlera absurdalne żądanie od Polski korytarza przez województwo pomorskie, jak mówił nasz minister spraw zagranicznych Józef Beck,  „odwieczną polską ziemię, mającą znikomy procent osadników niemieckich”, przybrało  w końcu formę ultimatum Hitlera i stało się przyczyną II wojny światowej.

W 71. rocznicę zakończenia najstraszniejszej z dotychczasowych wojen i wobec obecnej polityki Niemiec trzeba postawić pytanie „dlaczego Niemcy wybrali Hitlera?” Odpowiedź daje plakat, który w wyborach roku 1933 przyniósł zwycięstwo partii Hitlera – NSDAP. Widnieją na nim cztery postacie podpisane następująco: „Co król podbił, książę uformował, marszałek polny obronił, uratował i zjednoczył żołnierz”. Król to Fryderyk „Wielki”, książę – Otto von Bismarck, marszałek polny – Paul von Hindenburg,  a żołnierz to Adolf Hitler. Nie możemy tracić z oczu faktu, że początki idei narodowosocjalistycznych są głęboko zakorzenione w niemieckiej historii. Według plakatu wyborczego partii Hitlera, podstawowe elementy ideologii nazistowskiej, jak ekspansjonizm, szowinizm i ślepe posłuszeństwo, sięgają do osiemnastowiecznej fali Drang nach Osten („parcia na wschód”) i nadal brak jakichkolwiek dowodów, że wygasły wraz z klęską Niemiec w 1945.

Spośród tłumów płaczących w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau niewielu zdaje sobie sprawę z faktu, że państwo niemieckie do dziś mówi „Nein” domagającym się sprawiedliwości Polakom, których reprezentuje pan Józef Kozioł, przewodniczący Stowarzyszenia Poszkodowanych przez III Rzeszę na Rzecz budowy obozów KL Auschwitz-Birkenau. Wypowiedź pana Józefa z dnia 10. kwietnia 2016 r. zamieściłem na youtube.

Niemcy nie chcą ponosić odpowiedzialności za to, że wypędzili mieszkańców Oświęcimia i okolicy, a  z cegieł ich domów zbudowali Auschwitz-Birkenau. Wyjątkowa waga symboliki tej odmowy obnaża antypolski szowinizm  mocno osadzony w mentalności idącego na dno rządu Merkel. Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier w magazynie Spiegel Online z 20. lutego 2016 r. pod tytułem „Puste groźby” upublicznił swoje przekonanie, że Polsce nie należą się żadne reparacje wojenne, przypuścił atak na Prawo i Sprawiedliwość i prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Tym samym ujawnił prawdziwe przyczyny przepełnionych szowinistyczną nienawiścią antypolskich incydentów należących do kanonu środków masowego przekazu Republiki Federalnej Niemiec. Ślepe posłuszeństwo ponownie zamieniło niemieckich dziennikarzy w propagandystów.  I ponownie cierpią z tego powodu wszystkie ofiary propagandy, z samymi Niemcami na czele.

W 71. rocznicę zakończenia drugiej wojny światowej ekspansjonizm, szowinizm i ślepe posłuszeństwo to słowa brzmiące szczególnie złowieszczo w uszach Wrocławian, mieszkańców miasta, w którym urodziła się i wychowała Edyta Stein – św. Teresa Benedykta od Krzyża, święta patronka Europy, lojalna obywatelka Niemiec zagazowana przez władze swojej ojczyzny w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau.

Chrześcijańska wiara w interwencję Opatrzności nakazuje nam wierzyć w pilną i radykalną zmianę postaw naszych sąsiadów zza Odry i Nysy Łużyckiej. Niech jej zapowiedzią będą tony fortepianu, na którym przed wrocławskim ratuszem koncertował Arne Schmitt z Dortmundu w swojej wędrówce przez świat, co również jest do obejrzenia na youtube.

Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia Zbigniew Hałat.

Z Panem Bogiem

(Poza nagraniem: rozszerzenia przekraczające pojemność czasową radiowego felietonu znajdą Państwo na stronie zawierającej teksty felietonów od roku 2005 portalu halat.pl ; tamże przypisy, odnośniki i ilustracje.)

drukuj