Prof. Rybiński: Rostowski uciekł przed odpowiedzialnością
Dotychczasowy minister finansów Jacek Rostowski uciekł przed odpowiedzialnością. Konsekwencje przekroczenia poziomu długu do PKB będzie ponosił jego następca, w tym lub kolejnym rządzie – powiedział ekonomista prof. Krzysztof Rybiński.
Po wielu miesiącach zapowiedzi premier Donald Tusk ogłosił dziś zmiany w składzie swojego rządu. Nowym ministrem finansów zostanie Mateusz Szczurek, który wcześniej był głównym ekonomistą ING Group na Europę Środkową i Wschodnią. Zastąpi on Jacka Rostowskiego.
– Odchodzący minister uciekł przed odpowiedzialnością. Zostawił zadawnione, rozgrzebane finanse publiczne, potężny deficyt, wysoki dług oraz potężne uzależnienie Polski od zagranicznych spekulantów. Przypomnę, że gdy obejmował funkcję ministra, w rękach zagranicznych spekulantów było 150 mld zł obligacji polskiego rządu, a teraz jest trzykrotnie więcej. Ten minister przez 6 lat okłamywał Polaków, stosował różne sztuczki z zakresu kreatywnego budżetowania, żeby ukryć przed Polakami jaki naprawdę jest dług publiczny i deficyt budżetowy. Był to najgorszy minister finansów minionego 20-lecia. Dobrze się stało, że przestał już pełnić tę funkcję. Mam nadzieję, że zostanie jednak rozliczony w przyszłości – przynajmniej historia rozliczy go uczciwie i rzetelnie – a być może i inne organy, bo z pewnością jego polityka do takiego rozliczenia się z pewnością kwalifikuje – stwierdza prof. Krzysztof Rybiński.Ekonomista pozytywnie ocenia następcę dotychczasowego ministra Rostowskiego. Jednak nie spodziewa się, że Mateusz Szczurek będzie mógł przeprowadzić ambitne reformy.
– Idą wybory, więc nie oczekiwałbym, że ze strony nowego ministra finansów zobaczymy nagle szereg ambitnych reform. Na rok, czy 2 lata przed wyborami takich reform się po prostu nie inicjuje. Myślę, że rola ministra Mateusza Szczurka będzie taka, jak kiedyś ministra technicznego w technicznym rządzie Marka Belki, tzn. minister bez wsparcia politycznego, skupił się wyłącznie na tym, żeby w miarę sensownie zarządzać długiem publicznym. Teraz dług jest dużo większy, więc to zadanie wymaga jeszcze większej uwagi. To zapewne będzie jedyne, co będzie robił nowy minister – techniczne zarządzanie finansami państwa –zwrócił uwagę prof. Krzysztof Rybiński.Premier wymienił dziś 7 ministrów. Zmieniła się również rola minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej. Będzie ona wicepremierem oraz stanie na czele nowego resortu, który powstanie z połączenia Ministerstwa Transportu i Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Dotychczasowy minister transportu Sławomir Nowak odszedł wcześniej w atmosferze skandalu.
RIRM