Papież Franciszek pierwszym pielgrzymem na ŚDM
Podczas niedzielnego spotkania z wiernymi Papież Franciszek zarejestrował swój udział w Światowych Dniach Młodzieży w przyszłym roku w Krakowie. Zapisał się jako pielgrzym.
W południe w trakcie spotkania na modlitwie Anioł Pański w Watykanie Papież, odpowiadając na prośbę polskich organizatorów, poinformował, że w niedzielę rozpoczęto rejestrację uczestników XXXI Światowych Dni Młodzieży, rozpoczynających się dokładnie za rok.
W dokonaniu elektronicznej rejestracji na tablecie Franciszkowi pomogło dwoje młodych ludzi, którzy na jego zaproszenie stanęli z nim w oknie Pałacu Apostolskiego.
Po krótkiej chwili Papież ogłosił, że dzięki „elektronicznemu urządzeniu” już zapisał się na krakowski zlot i przypomniał, że odbędzie on w Roku Świętym dedykowanym miłosierdziu. Zachęcił także młodych ludzi do przyjazdu do Krakowa.
O tym, że Jezus jest pełnią życia, gdyż zaspokaja on nie tylko głód materialny ale ten najgłębszy, głód sensu życia, głód Boga – mówił podczas południowej modlitwy Anioł Pański Ojciec Święty Franciszek. Tym samym papież nawiązał do dzisiejszej Ewangelii według świętego Jana o cudzie rozmnożenia chleba, który jest zapowiedzią Eucharystii.
Ewangelista opisuje w niej cudowne rozmnożenie chleba jakiego Jezus otoczony przez wielki tłum dokonał nad brzegiem Jeziora Galilejskiego
– W tym momencie Jezus, który dobrze wie, co zamierza uczynić, wystawia na próbę swoich uczniów. Co zrobić, by nakarmić tych wszystkich ludzi? Filip, jeden z Dwunastu, dokonuje szybkiego obliczenia: organizując zbiórkę można zebrać maksymalnie dwieście denarów, aby kupić chleba, ale nie wystarczyłoby to jednak, żeby nakarmić pięć tysięcy ludzi – mówił Papież Franciszek.
Inny z apostołów Andrzej brat Szymona Piotra przedstawia chłopca, który oddaje do dyspozycji wszystko, co ma: pięć chlebów i dwie ryby. I właśnie na tę logikę daru a nie kupna czekał Jezus – mówił Papież.
– Nakazał swoim uczniom, aby ludzie usiedli, a następnie wziął te chleby i ryby, złożył dziękczynienie Ojcu i je rozdzielił. Gesty te uprzedzają to, co wydarzy się podczas Ostatniej Wieczerzy, gesty które nadadzą chlebowi Jezusa jego najgłębszy i najprawdziwszy sens. Chlebem Boga jest sam Jezus. Podejmując komunię z Nim, otrzymujemy w sobie Jego życie i stajemy się synami Ojca niebieskiego oraz braćmi między sobą – powiedział Ojciec Święty.
Cud rozmnożenia chleba jest zapowiedzią Eucharystii. Jezus wychodzi naprzeciw ludzkim pragnieniom, dając siebie, pozwalając żyć prawdziwym życiem. Uczestnictwo w Eucharystii oznacza wejście w logikę Jezusa, logikę bezinteresowności, dzielenia się.
– W obliczu cierpienia, samotności, ubóstwa i trudności tak wielu ludzi, cóż my możemy uczynić? Narzekanie niczego nie rozwiązuje, ale możemy zaoferować to niewiele, co mamy, jak chłopiec z Ewangelii. Na pewno mamy kilka wolnych godzin, jakiś talent, pewną kompetencję… Któż z nas nie ma swoich „pięciu chlebów i dwóch ryb”? Jeśli jesteśmy gotowi, aby umieścić je w rękach Pana, wystarczą one, aby w świecie było trochę więcej miłości, pokoju, sprawiedliwości i radości – dodał Franciszek.
Na zakończenie Ojciec Święty pozdrowił zgromadzonych na Placu Świętego Piotra pielgrzymów.
TV Trwam News/PAP