Maturzyści zmierzyli się z egzaminem z języka polskiego
Do obowiązkowego egzaminu z języka polskiego przystąpiło dziś ok. 290 tys. maturzystów. Pierwszego dnia uczniowie musieli uporać się z językiem polskim. Matury poprzedził długi okres przygotowań.
– Przerobiliśmy przez ten ostatni rok większość lektur, wierszy, sonetów, fraszek, ale też było troszeczkę gramatyki, czy sposobu wypowiadania – mówiła Agnieszka Gliszczyńska, tegoroczna maturzystka.
Byli tacy, którzy w ostatnich dnia – zamiast na naukę – postawili na wypoczynek.
– Postawiłem dzień wcześniej na relaks. Uznałem, że nie ma sensu wkuwać na ostatnią chwilę, bo wtedy w natłoku informacji mogą się one bardzo łatwo pomieszać – akcentował Marek Ziemian, uczeń Zespołu Szkół Katolickich im. Jana Pawła II w Gdyni.
Piszcie to, czego jesteście absolutnie pewni – taką wskazówkę swoim podopiecznym zostawił polonista Maciej Kornecki.
– Jeżeli czegoś nie jesteście pewni, nie piszcie. Piszcie tak, aby było wiadomo, że rozumienie, wiecie o co chodzi, myślcie logicznie, bądźcie spokojni, opanowani, choć trudno powiedzieć czasem komuś bądź spokojny, kiedy on pisze maturę – tłumaczył nauczyciel języka polskiego, Maciej Kornecki.
Arkusz egzaminacyjny z języka polskiego składał się z dwóch części – po rozwiązaniu testu maturzyści przystąpili do napisania wypracowania. Tam czekała na nich rozprawka pod hasłem: „Praca – pasja czy obowiązek”.
– Starałem się uzasadnić tezę, że jeśli praca nie jest związana z pasją, nie jest powołaniem, to nie może dawać satysfakcji ani przynosić dobrych owoców – wyjaśnił tegoroczny maturzysta, Jan Kordecki.
– Osobiście musiałem się chwilę zastanowić, żeby napisać na temat tej pracy. Jednocześnie stwierdziłem, że praca – mimo wszystko jest pasją i udało mi się to mam nadzieję sprawnie uzasadnić – tłumaczył Ryszard Kot z Zespołu Szkół Katolickich w Gdyni.
Przykłady do rozprawki maturzyści mieli czerpać z „Ziemi, planety ludzi” Antoine’a de Saint-Exupery’ego. Drugim tematem była analiza wiersza pod tytułem „Słyszę czas” Kazimierza Wierzyńskiego. W teście pojawiły się pytania o „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego i artykuł z „National Geographic” poświęcony wymierającym językom. Po pierwszym egzaminie maturzyści liczą na odpoczynek. Przed nimi jeszcze sporo stresu i ciężkiej pracy.
Czasu na regenerację nie będzie jednak zbyt wiele. Jutro na maturzystów czeka egzamin z matematyki.
TV Trwam News/RIRM