Andrzej Bobola naprawdę jest tym, który może dzisiaj Polsce pomóc. (…) Andrzej Bobola oferuje pomoc podczas objawień w 1938 roku. Zlekceważono to jego objawienie, ponieważ uważano, że mamy podpisane pakty z Francją, z Anglią, które nam pomogą, gdy napadną nas Niemcy i Rosja. (…) W tym kontekście patrzę na objawienia Andrzeja w 1987 i 2020 roku. Stąd też nawołuję ludzi do modlitwy, abyśmy nie zlekceważyli słów Andrzeja Boboli po tym, co zrobiono w 1939 roku. Nie podjęto narodowej modlitwy za Ojczyznę. (…) Niebo cały czas nam przypomina: jeżeli chcecie, żeby niebo wam pomogło, to wy też musicie coś zrobić – mówił w „Rozmowach niedokończonych” na antenie Radia Maryja i TV Trwam, ks. Józef Niżnik, kustosz Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie.