Od dziś do 25 marca wszystkie placówki oświatowe w kraju są zamknięte. To efekt restrykcji wprowadzonych przez rząd w ramach walki z koronawirusem. Piątek był ostatnim dniem, w którym przedszkola i szkoły podstawowe miały obowiązek zapewnienia opieki nad dziećmi.
Placówki oświatowe i szkoły wyższe zawieszają na dwa tygodnie zajęcia. Przez dwa najbliższe dni przedszkola i szkoły będą pełnić funkcje opiekuńcze, jednak od poniedziałku także pozostaną zamknięte. Funkcjonowanie zawieszają też instytucje kultury – zdecydował rząd w związku z zagrożeniem koronawirusem.
Podczas posiedzenia zespołu zarządzania kryzysowego podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych i szkół wyższych na dwa tygodnie; placówki będą zamknięte od poniedziałku – poinformował w środę premier Mateusz Morawiecki.
Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” żąda realizacji punktu szóstego porozumienia zawartego z rządem 7 kwietnia ub.r. Punkt ten dotyczy opracowania i uzgodnienia ze związkami zawodowymi nowego systemu wynagradzania nauczycieli od 2020 roku.
Część oświatowa subwencji dla jednostek samorządu terytorialnego na ten rok ma wynieść blisko 50 mld zł. W środę o potrzebach samorządów dyskutowała sejmowa Komisja Finansów Publicznych.
Czy w przyszłorocznym budżecie będzie więcej pieniędzy na oświatę? O to apelują samorządy, ale także ministerstwo edukacji widzi potrzebę zwiększenia tych nakładów. Dlatego minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski negocjuje z nowym ministrem finansów zwiększenie budżetu swojego resortu.
Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski rozmawiał z ministrem finansów Tadeuszem Kościńskim na temat możliwości zwiększenia subwencji oświatowej na 2020 r.
Oświatowa „Solidarność” domaga się „15-procentowej waloryzacji wynagrodzeń nauczycieli od 1 stycznia 2020 r.”. W piśmie wystosowanym do ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego związkowcy wskazują na opieszałość w realizacji części kwietniowego porozumienia.
Rząd nieprzemyślaną reformą oświaty radykalnie pogorszył warunki edukacji dzieci – twierdzi prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Nie ma żadnego chaosu w oświacie – odpowiada minister edukacji Dariusz Piontkowski.
Nawet 7 tysięcy nauczycieli przedmiotów branżowych może brakować w polskich szkołach zawodowych – wskazał „Nasz Dziennik”. Problem ten się pogłębia. Czy więc reaktywacja szkolnictwa zawodowego stoi pod znakiem zapytania? Resort edukacji uspokaja i zapewnia, że do takiej sytuacji nie dojdzie.
Finansowanie oświaty i podwyżki dla nauczycieli były tematem spotkań ministra edukacji z samorządowcami. Dariusz Piontkowski spotkał się w czwartek najpierw z przedstawicielami Związku Samorządów Polskich, a potem Unii Metropolii Polskich.
To, co dzieje się w tej chwili z naszymi dziećmi, to całe zamieszanie wraz z agresywnym wchodzeniem do szkół i do wszystkich środowisk, gdzie są dzieci, tej homopropagandy, tego afirmowania każdej, nawet obscenicznej konstrukcji – mamy naprawdę bardzo poważne zadanie przed sobą (…) My w tej chwili jesteśmy naprawdę na froncie walki i nasze dzieci są zagrożone deprawacją, która przecieka z każdego możliwego miejsca – mówiła w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.