Unijny szantaż dot. polskiego KPO
Radosław Fogiel, poseł i rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, mówił, że Komisja Europejska w sprawie polskiego Krajowego Planu Odbudowy działa w sposób polityczny, łamiąc obowiązujące prawo.
Radosław Fogiel, poseł i rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, mówił, że Komisja Europejska w sprawie polskiego Krajowego Planu Odbudowy działa w sposób polityczny, łamiąc obowiązujące prawo.
Kolejne środki unijne na czele z Krajowym Planem Odbudowy są blokowane dla Polski. Część z nich to pożyczki, część to zapomogi, ale na razie pieniędzy nie ma. „W moim przekonaniu te pieniądze na pewno się pojawią. Polska bowiem bardzo efektywnie wykorzystuje fundusze unijne. Natomiast kiedy chodzi o zarządzanie i kontrolę wydatkowania tych środków oraz przejrzystość struktur administracyjnych zarządzających tymi funduszami, jesteśmy bardzo dobrze postrzegani przez same instytucje unijne. Naszym nieszczęściem okazało się przewodniczenie Niemiec Radzie Unii Europejskiej w drugiej połowie 2020 roku, kiedy to udanie powiązano pewne tematy polityczne z kwestiami finansowymi, oczywiście ze szkodą dla Polski” – przekonywał Sławomir Horbaczewski w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Polska już płaci odsetki od Krajowego Planu Odbudowy. Wciąż jednak czekamy na uruchomienie środków przez Bruksele. Pojawia się coraz więcej głosów, aby zrezygnować z unijnych pieniędzy.
Komisja Europejska po raz kolejny blokuje środki z Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE, przekonuje, że Polska musi wywiązać się z zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych. „W trakcie negocjacji było wiadome, że Unia Europejska będzie stawiała kolejne żądania. Polityka ustępstw i naiwność polskiego rządu doprowadziły do bardzo trudnej sytuacji” – powiedział dr Krzysztof Kawęcki, historyk, politolog oraz prezes zarządu Stowarzyszenia „Wiara i Czyn”, w programie „Polski punkt widzenia” w Telewizji Trwam.
Na przełomie roku Polska ma otrzymać środki unijne, być może również te przewidziane w ramach krajowego planu odbudowy – mówi premier Mateusz Morawiecki. Komisja Europejska nadal ma zastrzeżenia do przepisów zawartych w nowelizacji ustawy o sądzie najwyższym.
Komisja Europejska po raz kolejny krytykuje stan praworządności w Polsce. Brukselskim urzędnikom nie podoba się między innymi wyrok Trybunału Konstytucyjnego uznający wyższość prawa polskiego nad unijnym. Věra Jourová, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, twierdzi, że ustawa prezydenta Andrzeja Dudy, między innymi likwidująca Izbę Dyscyplinarną, nie spełnia „kamieni milowych”, które Polska ma wypełnić, aby otrzymać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.
Założenia makroekonomiczne są tak przygotowane, by budżet 2023 r. spiął się bez funduszy Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Są one jednak bardzo potrzebne. Dzięki nim będziemy mieli lepszy wzrost gospodarczy, bo KPO to dodatkowe inwestycje – powiedziała minister finansów, Magdalena Rzeczkowska.
Nie ma planów podnoszenia podatków i nie zamierzamy nakładać żadnych nowych podatków – powiedział premier RP Mateusz Morawiecki odnosząc się do informacji, że jednym z warunków wypłaty pieniędzy z Brukseli w ramach Krajowego Planu Odbudowy miałby być podatek nałożony na posiadaczy samochodów spalinowych.
Krajowy Plan Odbudowy nie zawiera szkodliwych rozwiązań w obszarach podatkowych i opłat, one są regulowane w szczegółach na poziomie ustaw i mogą być odpowiednio dostosowywane i kompensowane – powiedział rzecznik rządu, Piotr Müller.
Krajowy Plan Odbudowy to nie tylko inwestycje w gospodarkę. To również szereg zapisów, które ujrzały światło dziennie dopiero po akceptacji przez Komisję Europejską. Kamienie milowe, na które zgodził się rząd, dotyczą kierowców, emerytur i zmian w regulaminie Sejmu.
Krajowy Plan Odbudowy to miliardy euro dla polskiej gospodarki. Okazuje się jednak, że wraz z unijnymi środkami pojawią się w Polsce nowe podatki. Dodatkowymi opłatami będą obciążeni m.in. kierowcy.
Komisja Europejska zaakceptowała Krajowy Plan Odbudowy. W Warszawie porozumienie w tej sprawie podpisała w czwartek przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen.