Wpisy

Dr K. Ratkowska w „Naszym Dzienniku”: Gdyby amantadyna została dopuszczona do schematów leczenia w przychodniach i szpitalach, już dawno w Polsce nie byłoby groźby epidemii

W Polsce działa silne lobby przeciw leczeniu amantadyną, które prowadzi sabotaż przeciw badaniu klinicznemu jej skuteczności w COVID-19, które przez to się opóźnia. […] Gdyby amantadyna została dopuszczona do schematów leczenia w przychodniach i szpitalach, już dawno w Polsce nie byłoby groźby epidemii. Już choćby z tego powodu Rada Medyczna powinna być zdymisjonowana, a jej członkowie poddani ocenie prawnej – powiedziała Katarzyna Ratkowska, lekarz medycyny w rozmowie z red. Zenonem Baranowskim z „Naszego Dziennika”.

[TYLKO U NAS] A. M. Siarkowska o zarzutach NFZ przeciwko dr. W. Bodnarowi: To element polityki, która jest prowadzona wobec lekarzy, którzy nie poddali się obecnym trendom, zgodnie z którymi COVID-19 nie da się leczyć, a jeśli się da, to tylko drogimi lekami

Jest to element polityki, która jest prowadzona wobec lekarzy, którzy nie poddali się obecnym trendom, zgodnie z którymi COVID-19 nie da się leczyć, a jeśli się da, to tylko drogimi lekami, a zapobiegać chorobie można wyłącznie szczepieniem. Lekarze, którzy opiekują się chorymi, muszą stosować bardzo wysokie środki zabezpieczające. Pan dr Włodzimierz Bodnar i jego pracownicy przyjmowali pacjentów bezpośrednio, osłuchiwali ich i nie stosowali szczególnych środków bezpieczeństwa. Pacjenci zawsze mogli liczyć u nich na pomoc – powiedział Anna Maria Siarkowska, poseł PiS, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Sanitaryzmu, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.

„Nasz Dziennik”: Zastraszyć lekarza. NFZ chce ukarać dr. W. Bodnara za leczenie chorych amantadyną

Decyzję, czy zastosować sankcje wobec lekarza, ma podjąć niebawem Rzecznik Praw Pacjenta, który prowadzi postępowanie w sprawie. Okazuje się, że doniesienie na lekarza złożył Bernard Waśko, wiceprezes NFZ. W piśmie do RPP skarży się na lekarza z Przemyśla, że ten ordynuje swoim pacjentom amantadynę.

[TYLKO U NAS] Dr W. Bodnar: Amantadyna działa bezpośrednio na wirusa, dlatego wiążę się z nią duże nadzieje w zwalczaniu COVID-19

Prof. Konrad Rejdak zauważył prawidłowość, że amantadyna nie jest lekiem szkodliwym, toksycznym i narażającym życie lub zdrowie pacjenta. Dlatego według bieżących informacji można ją podawać – powiedział dr Włodzimierz Bodnar, specjalista chorób płuc, w rozmowie z TV Trwam.

[TYLKO U NAS] Prof. K. Rejdak o badaniach dot. skuteczności amantadyny w walce z COVID-19: Mamy grupę około 30 osób włączonych do badania, ale nie jest to wystarczająco, aby przeprowadzić finalne analizy

Mamy grupę około 30 osób włączonych do badania, ale nie jest to wystarczająca liczba, aby przeprowadzić finalne analizy, które pozwolą na sformułowanie wniosków co do skuteczności. Dokonaliśmy częściowej analizy bezpieczeństwa i nie stwierdziliśmy żadnego działania niepożądanego zgłoszonego przez lekarzy czy pacjentów uczestniczących w badaniu (…). Kolejna fala jest bardzo prawdopodobna i tutaj musimy się bardzo zmobilizować. Pacjenci muszą zaufać lekarzom. Nie można czekać w domu do ostatniej chwili. Jeżeli lekarz zbada stan pacjenta, to jest możliwe włączenie się do naszego programu. Pamiętajmy, że opiera się on na dobrej woli osób, które dzięki temu mają pełną opiekę medyczną, a lek jest dodawany do standardowej praktyki – mówił prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, kierownik Kliniki Neurologii Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny Nr 4 w Lublinie, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Prof. K. Rejdak: Badanie kliniczne nad amantadyną przebiega zgodnie z harmonogramem. Cieszy nas, że nie odnotowaliśmy istotnych niepokojących sygnałów

Badanie kliniczne nad amantadyną finansowane przez Agencję Badań Medycznych jest kontynuowane i przebiega zgodnie z przyjętym wcześniej harmonogramem, a więc zaplanowane jest do kwietnia 2022 roku. Ponad 30 osób, które spełniały kryteria naszego protokołu, zostało dotychczas włączonych do badania. Na razie nie odnotowano istotnych działań niepożądanych po zastosowaniu amantadyny do leczenia COVID-19 – powiedział prof. Konrad Rejdak, kierownik Kliniki Neurologii w szpitalu klinicznym w Lublinie.

Trwają badania nad amantadyną w leczeniu COVID-19. Prof. K. Rejdak: Dotychczas u żadnej osoby nie zaobserwowaliśmy działań niepożądanych związanych z procedurą leczenia

Dotychczas kilkudziesięciu pacjentów wzięło udział w badaniu klinicznym nad amantadyną w leczeniu COVID-19. U żadnego z nich nie zaobserwowano działań niepożądanych związanych z procedurą leczenia – powiedział kierownik Kliniki Neurologii Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny Nr 4 w Lublinie, prof. Konrad Rejdak.

„Nasz Dziennik”: Potrzebna amantadyna

Pomimo szczepienia lub przechorowania osoby, które zakażą się koronawirusem, będą potrzebować leku łagodzącego neurologiczne wirusowe powikłania. Naukowcy ustalili, że u osób zaszczepionych przeciw COVID -19, które mimo to zakaziły się wirusem SARS-CoV-2, występują uciążliwe powikłania, objawy tzw. long-COVID. Szczegółowe analizy opublikowano na łamach „The New England Journal of Medicine”.