Wpisy

Dr n. med. J. Nasiłowski dla „Naszego Dziennika”: Wszczęcie postępowania przez RPP wobec medyków leczących amantadyną i zarzucanie im działania na szkodę pacjentów jest niezrozumiałe

Nie ma żadnych doniesień wykazujących szkodliwość amantadyny, rozumianą jako bezpośrednie działanie niepożądane leku oraz jako pośrednie opóźnianie innych form terapii czy hospitalizacji. (…) Wszczęcie postępowania przez Rzecznika Praw Pacjenta wobec medyków leczących amantadyną i zarzucanie im działania na szkodę pacjentów jest niezrozumiałe. RPP mógłby postawić taki zarzut w przypadku niezastosowania przez lekarza leczenia o udowodnionej skuteczności, np. dexamethasonu u chorych wymagających tlenoterapii – mówi w rozmowie  z „Naszym Dziennikiem” dr n. med. Jacek Nasiłowski, specjalista chorób wewnętrznych i chorób płuc, przewodniczący oddziału mazowieckiego Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, ordynator Oddziału Zachowawczego Tymczasowego Szpitala Narodowego na Stadionie Narodowym w Warszawie.

[TYLKO U NAS] Dr W. Bodnar o zakazie stosowania amantadyny, nałożonym przez RPP: Mamy związane ręce i nie możemy leczyć pacjentów skutecznym lekiem

Rzecznik Praw Pacjenta powołał się głównie na badania kliniczne, które nawet nie zostały jeszcze opublikowane, „bo on słyszał raport”. Mało tego. Raport przedstawił prof. Adam Barczyk, a nie firma nadzorująca badanie. Odniesienie się do badania, które nie zostało opublikowane nie ma racji bytu – akcentuje dr Włodzimierz Bodnar, specjalista chorób płuc, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja. Odniósł się w ten sposób o zakazu stosowania amantadyny u chorych z COVID-19. Decyzję podjął Rzecznik Praw Pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec.

Prof. K. Rejdak: Wstępne wyniki wskazują na trend w kierunku skuteczności amantadyny

Wstępne wyniki badań dotyczące amantadyny w leczeniu COVID-19 wskazują na trend w kierunku skuteczności leku u pacjentów włączonych do badania w ciągu pięciu dni od potwierdzenia zakażenia przy braku istotnych działań niepożądanych – skomentował lider projektu badawczego dotyczącego amantadyny, prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, kierownik Kliniki Neurologii SPSK nr 4 w Lublinie.

„Nasz Dziennik”: Wątpliwe analizy dot. badań nad skutecznością amantadyny w leczeniu COVID-19. „Sposób publikacji wyników podczas krótkiej konferencji prasowej nie ma żadnej wartości naukowej w kontekście medycyny opartej na dowodach”

Eksperci podważają wyniki badań dotyczące skuteczności amantadyny w leczeniu COVID-19. „Wbrew tym tysiącom potwierdzeń, resort zdrowia chce nam wmówić, że lek nie działa. To nieprawda. Dowody przedstawione w świetle jupiterów, to żadne dowody. Sporządzono jakieś wydumane wnioski na podstawie małej liczby pacjentów” – podkreśla pulmonolog dr Włodzimierz Bodnar. „Sposób publikacji wyników, tzn. podczas krótkiej konferencji prasowej, nie ma żadnej wartości naukowej w kontekście medycyny opartej na dowodach, tzn. evidence-based medicine” – dodaje dr Piotr Witczak, biolog medyczny specjalizujący się w zakresie immunologii.  

Nasz Dziennik: Szykany za leczenie. Klinika dr. Włodzimierza Bodnara odwoła się od decyzji Rzecznika Praw Pacjenta zakazującej leczenia amantadyną

Rzecznik Praw Pacjenta Adam Chmielowiec zakazał leczenia chorych na COVID-19 za pomocą amantadyny. Dr Włodzimierz Bodnar, zwolennik tej metody terapii, zapowiedział, że jego klinika odwoła się od tej decyzji, gdy tylko otrzyma ją na piśmie. „Prawie milion osób leczyło się amantadyną w Polsce. Wiemy, że amantadyna działa, nie mam żadnej wątpliwości” – wskazał lekarz.

[TYLKO U NAS] Dr W. Bodnar: Jeżeli pacjent bierze amantadynę, a nie leczy powikłań narządowych przy COVID-19, gdy już się one pojawiły – rzadko osiąga efekt spektakularnej poprawy

W pierwszym etapie, gdy nie ma powikłań, sama amantadyna jest bardzo często lekiem wystarczającym przy COVID-19. Natomiast w następnych etapach, czyli przy powikłaniach narządowych amantadyna staje się bardzo ważnym elementem, ale nie jedynym, dlatego że hamowanie repliki wirusa bez wyrównywania powikłań wielonarządowych, szczególnie zapalenia płuc będącego ciężkim powikłaniem, jest dalece niewystarczające. Jeżeli pacjent bierze amantadynę, a nie leczy powikłań, rzadko osiąga efekt spektakularnej poprawy – podkreślał dr Włodzimierz Bodnar, pulmonolog, pediatra, w ramach swojego wykładu podczas sympozjum „Oblicza pandemii” zorganizowanego w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

W. Kraska: Wyniki badań nad amantadyną są dość optymistyczne

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przyznał, że wyniki badań nad amantadyną są optymistyczne.  Lek ten – jak dodał – może blokować rozprzestrzenianie się koronawirusa. Wiceszef resortu zdrowia został też spytany w Polskim Radiu, dlaczego wprowadzono ograniczenie w dostępie do amantadyny oraz zalecenie, aby stosować preparat tylko w dwóch jednostkach chorobowych.

Autorzy artykułu o amantadynie dokonali jego korekty

Autorzy artykułu opublikowanego na początku grudnia w piśmie „Communications Biology” dokonali jego korekty – obecnie nie ma tam stwierdzeń, że amantadyna jest obiecującym lekiem na COVID-19. Np. zamiast stwierdzenia „proponujemy użycie amantadyny jako nowatorskiego i skutecznego sposobu leczenia COVID-19” pojawiło się sformułowanie „proponujemy dalsze badanie”.

„Communications Biology”: Amantadyna hamuje kanały jonowe kodowane przez wirusa SARS-CoV-2

Amantadyna hamuje znane już oraz nowo odkryte tzw. kanały jonowe kodowane przez wirusa SARS-CoV-2 – informuje pismo „Communications Biology”. Autorzy publikacji i przeprowadzonych badań podstawowych proponują ją „jako sposób leczenia COVID-19”. Badania kliniczne dot. skuteczności amantadyny podawanej chorym wciąż trwają.