fot. Rafał Oleksiewicz

W piątek w Gdańsku rozpoczną się mistrzostwa Europy w short tracku

Dwa dni dzielą nas od startu mistrzostw Europy w short tracku. Do Gdańska dotarły już najsilniejsze reprezentacje, a w miejscowej Hali Olivia trwają ostatnie prace przed otwarciem rywalizacji. Chęć walki o medale zgłaszają Polacy, którzy liczą na gorący doping własnej publiczności i najlepsze wyniki w sezonie.


Od piątku najlepsi łyżwiarze szybcy z krótkiego toru staną do rywalizacji o tytuły najlepszych na Starym Kontynencie. Na tafli gdańskiej Olivii pojawią się największe gwiazdy europejskiego short tracku, m.in. Holenderka Xandra Velzeboer, Belgowie Stijn i Hanne Desmet czy Włoch Pietro Sighel.

– W Gdańsku wystartuje zbliżona liczba zawodników, co podczas mistrzostw Europy w 2021 i 2023 roku. Na liście startowej mamy 117 łyżwiarzy z 25 krajów – wylicza Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, współorganizatora ME 2024 w short tracku.

W gdańskiej hali, na potrzeby nadchodzącej imprezy, trwają ostatnie prace pod nadzorem delegatów Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej (ISU).

– Olivia nie jest na co dzień obiektem przeznaczonym wyłącznie do short tracku, dlatego jej przystosowywanie zaczęliśmy już po świętach Bożego Narodzenia. Na dodatek przygotowanie toru krótkiego do wymogów ISU jest dużo bardziej skomplikowane niż toru długiego, m.in. przez specjalne malowanie tafli czy osadzenie logotypu światowej federacji. Do przygotowania są także podesty dla starterów, trenerów czy pokój powtórek wideo dla sędziów – wymienia Konrad Niedźwiedź.

fot. Mateusz Słodkowski

Na trójmiejskim lodzie zamierzają błyszczeć Polacy, którzy w minioną sobotę rozpoczęli ostatnie zgrupowanie do mistrzostw Europy. Podczas ME 2023 w Gdańsku nasi reprezentanci zdobyli dwa medale – srebro na 500 metrów wywalczyła Natalia Maliszewska, a na najniższym stopniu podium stanęła męska sztafeta w składzie: Diane Sellier, Łukasz Kuczyński, Michał Niewiński i Paweł Adamski. Teraz „Biało-Czerwoni” podkreślają, że stać ich na wiele, a przy wsparciu widzów wszystko jest możliwe.

– Nie ma lepszego uczucia niż starty przed swoją publicznością, zwłaszcza jak na trybunach zasiada twoja rodzina lub słyszy się doping polskich kibiców. To coś niezapomnianego. Dla mnie to pozytywny kop, który dodaje energii – nie ukrywa Łukasz Kuczyński, jeden z filarów męskiej reprezentacji.

– Ludzie z całej Polski zjeżdżają się do Olivii, żeby nas zobaczyć. Atmosfera w jest niesamowita i uskrzydlająca zawodników – dodaje Nikola Mazur, która na ME 2024 w Gdańsku planuje sięgnąć po swój pierwszy medal tej imprezy.

fot. Mateusz Słodkowski

Mistrzostwa Europy 2024 będą pierwszą z trzech dużych imprez w short tracku, które są zaplanowane w najbliższych tygodniach w Gdańsku. W lutym czekają nas jeszcze finał Pucharu Świata (16-18 lutego) oraz mistrzostwa świata juniorów (22-25 lutego). Przed rokiem „Biało-Czerwoni” błyszczeli w każdej z tych imprez i bardzo prawdopodobne, że przed własną publicznością pokuszą się o następne medale.

Początek ME 2024 w short tracku w Gdańsku w piątek, 12 stycznia, a ich koniec zaplanowano na niedzielę, 14 stycznia. Organizatorzy przygotowali bilety w atrakcyjnych cenach oraz wysokie rabaty dla kibiców, którzy przez trzy dni będą dopingować zawodników w walce o medale w Hali Olivia. Więcej informacji na KupBilet.pl.

fot. Mateusz Słodkowski

Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl