Serie A. Gol Milika to za mało, Napoli uległo Interowi
Arkadiusz Milik potwierdził wysoką formę. Reprezentant Polski zdobył siódmego ligowego gola w obecnym sezonie, ale jego Napoli i tak pozostało bez punktów. Wciąż aktualni wicemistrzowie Włoch ulegli na własnym terenie Interowi Mediolan 1:3.
SSC Napoli – Inter Mediolan 1:3 (1:2)
Arkadiusz Milik 39′ – Romelu Lukaku 14′ 33′ Lautaro Martinez 62′
Na nic się zdała dobra dyspozycja strzelecka Arkadiusza Milika, kiedy jego koledzy popełniali koszmarne błędy w obronie. Najpierw w 14. minucie Romelu Lukaku z zaskakującą łatwością wpadł w pole karne gospodarzy i bez problemów wpakował futbolówkę do siatki.
Belg niedługo później mógł cieszyć się z kolejnego trafienia. Tym razem po wydawało się niegroźnym, ale mocnym uderzeniu pokonał Alexa Metera. Golkiper „Azzurrich” interweniował tak nieporadnie, że piłka wpadła do bramki między jego nogami.
W 39. minucie podopieczni Gennaro Gattuso wrócili do gry. Piotr Zieliński popisał się długim i precyzyjnym podaniem do Jose Callejona, a ten dostrzegł niepilnowanego w „szesnastce” gości Arkadiusza Milika. Reprezentant Polski mocnym strzałem z bliskiej odległości nie dał szans Samirowi Handanoviciowi.
.@arekmilik9 strzela przeciwko Interowi Mediolan! 👏👏👏
To 7. gol polskiego 🇵🇱 napastnika w tym sezonie Serie A TIM! #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/l1gifHZtYa
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 6, 2020
Dla snajpera Napoli był to siódmy gol w bieżącym sezonie Serie A, a licząc wszystkie klubowe rozgrywki – dziesiąty w zaledwie dwunastym występie.
Ekipa Antonio Conte nie pozwoliła miejscowym na więcej. W 62. minucie Kostas Manolas próbował wybić futbolówkę po centrze Roberto Gagliardiniego, ale zamiast tego wyłożył piłkę Lautaro Martinezowi jak na tacy. Argentyńczyk nie mógł zmarnować nadarzającej się okazji i pewnym uderzeniem ustalił wynik.
Po 18. kolejkach wicemistrzowie Włoch wciąż zajmują dopiero 8. pozycję w tabeli, a do miejsca gwarantującego udział w Lidze Mistrzów tracą aż jedenaście oczek. Inter natomiast powrócił na fotel lidera, mając tyle samo punktów w dorobku, co obrońca tytułu – Juventus Turyn.
Sport.RIRM