Premier League: Podział punktów w derbach Liverpoolu
W spotkaniu inaugurującym zmagania 6. kolejki angielskiej Premier League piłkarze Liverpoolu zremisowali przed własną publicznością z Evertonem 1:1. Podopieczni Roberto Martineza uratowali punkt w doliczonym czasie gry.
Dzisiejszy podział punktów oznacza, że „The Reeds” nie wygrali żadnego z ostatnich trzech ligowych spotkań i obecnie plasuje się w środku ligowej stawki z dorobkiem siedmiu punktów (dziesiąta pozycja). „The Toffees” z kolei ma jeden punkt mniej i jest dopiero na dwunastym miejscu w tabeli Premier League.
Oba zespoły przystąpiły do meczu skoncentrowane i z respektem do rywala. Jako pierwsi zaatakowali gospodarze. Już w 7. minucie bliski szczęścia był Raheem Sterling, jednak skuteczną interwencją wykazał się Tim Howard. Chwilę później bramkarz Evertonu ponownie stanął na wysokości zadania, tym razem zatrzymując uderzenie Mario Balotellego z rzutu wolnego. W 23. minucie swoją pierwszą naprawdę groźną akcję przeprowadzili podopieczni trenera Roberto Martineza. Dobrym uderzeniem z kilkunastu metrów popisał się Romelu Lukaku, lecz na wysokości zadania stanął Simon Mignolet. W dalszej części spotkania obraz gry nie uległ zmianie. Liverpool nadal przeważał na boisku i stworzył sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki. Kolejno szczęścia próbowali: Alberto Moreno, Jordan Henderson, Balotelli, i Sterling. Za każdym razem jednak wicemistrzom Anglii brakowało szczęścia, albo skuteczności. W efekcie pierwsza połowa spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron mecz zrobił się bardziej wyrównany, a szansę na objęcie prowadzenia mieli zarówno jedni, jak i drudzy. W 65. minucie kibice zgromadzeni na Anfield Road wreszcie doczekali się gola. Wówczas na listę strzelców wpisał się kapitan Liverpoolu – Steven Gerrard, który mocnym strzałem z rzutu wolnego pokonał golkipera rywali. Dosłownie chwilę później powinno być już 2:0. Po ładnej próbie Balotellego „The Toffees” od utraty bramki uratowała poprzeczka i… głowa szczęśliwie interweniującego Tima Howarda. W końcowych fragmentach spotkania przyjezdni postawili wszystko na jedną kartę i rzucili się do ataku. Napór Evertonu przyniósł zamierzony efekt w doliczonym czasie gry – wtedy to znakomitym strzałem popisał się Phil Jagielka. Piłka uderzona z ponad dwudziestu metrów trafiła w samo okienko bramki strzeżonej przez Simona Mignoleta. Tym samym mecz zakończył się podziałem punktów.
FC Liverpool – Everton 1:1
Steven Gerrard 65’ – Phil Jagielka 90’
Liverpool: Simon Mignolet – Javier Manquillo, Martin Skrtel, Dejan Lovren, Alberto Moreno – Jordan Henderson, Steven Gerrard – Lazar Marković (Coutinho 60’), Raheem Sterling, Adam Lallana – Mario Balotelli (Rickie Lambert 88’)
Everton: Tim Howard – Tony Hibbert (Tyias Browning 73’), John Stones, Phil Jagielka, Leighton Baines – James McCarthy, Muhamed Besić (Samuel Eto’o 80’), Gareth Barry – Steven Naismith, Romelu Lukaku, Kevin Mirallas (Aiden McGeady 31’)
Żółte kartki: Steven Gerrard, Alberto Moreno (Liverpool) oraz Gareth Barry (Everton)
Sędzia: Martin Atkinson
Sport/RIRM