Polacy za granicą. Kolejne gole Piątka; Linetty i Bereszyński lepsi od Milika i Zielińskiego

Krzysztof Piątek zdobył dwa gole dla Genoi, ale nie uchronił jej przed porażką z Sassuolo 3:5. W „polskim” meczu w Serie A Sampdoria pokonała SSC Napoli 3:0. Spory udział w zwycięstwie swojego zespołu mieli Karol Linetty i Bartosz Bereszyński.


Czterech Polaków wybiegło na murawę w starciu Sampdorii z SSC Napoli. Barw gospodarzy bronili Karol Linetty i Bartosz Bereszyński. W ekipie Azzurrich Carlo Ancelotti ponownie sięgnął po Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika.

Polacy byli widoczni. Karol Linetty zapoczątkował akcję, po której jego zespół zdobył gola na 1:0. Szybkie wyprowadzenie piłki wykorzystał Riccardo Saponara. Największy wkład w bramce miał jednak jej strzelec, bo Gregoire Defrel huknął pod poprzeczkę, nie dając Davidowi Ospinie żadnych szans na skuteczną interwencję. Ten sam zawodnik jeszcze przed przerwą podwyższył wynik na 2:0. Napoli było aktywne, ale tylko za sprawą Arkadiusza Milika. Napastnik próbował strzelać z dystansu. Stwarzał też okazje kolegom. Po jego podaniu z prawej strony boiska Dries Mertens miał tylko dostawić nogę. Zrobił to na tyle źle, że futbolówka nie wylądowała w siatce. Portal whoscored.com ocenił występ Milika na 6.74. To – obok Allana – najlepsza nota w drużynie.

Swój wkład w zwycięstwo Sampdorii miał Bartosz Bereszyński. Kwadrans przed końcem obrońca wrzucił piłkę w szesnastkę, gdzie w ekwilibrystyczny sposób wynik widowiska na 3:0 ustalił Fabio Quagliarella. Przez 90 minut niewidoczny był Piotr Zieliński.

* * *

Tempa w barwach Genoi CFC nie zwalnia Krzysztof Piątek. Polak zdobył dwa gole, ale jego zespół poległ na wyjeździe z Sassuolo 3:5. Napastnik otworzył wynik meczu po tym, jak wykorzystał gapiostwo obrońców i sprytnym strzałem w kierunku dalszego słupka zaskoczył golkipera rywali. Kolejne trafienie Piątek odnotował, kiedy spotkanie było już rozstrzygnięte. W końcówce widowiska Andrea Favilli przedarł się prawą stroną boiska, ale to były piłkarz Cracovii trafił do siatki.

Z dorobkiem trzech goli Polak – wspólnie z Marco Benassim z Fiorentiny – jest liderem klasyfikacji strzelców.

* * *

Mniej powodów do zadowolenia mieli pozostali biało-czerwoni. Łukasz Teodorczyk pojawił się na murawie w 62. minucie, ale nie zdołał uchronić Udinese przed porażką z Fiorentiną. Z ławki rezerwowych pojedynki swoich drużyn oglądali Arkadiusz Reca (Atalanta Bergamo) i Rafał Kurzawa (Amiens SC). 90 minut zagrał Kamil Glik, ale jego AS Monaco przegrało u siebie z Olympique’em Marsylia 2:3. W wyjściowej jedenastce na mecz z RB Lipsk wyszedł Marcin Kamiński (Fortuna Dusseldorf).

Sport.RIRM

drukuj