fot. PAP/Piotr Nowak

Ekstraklasa. Legia rozbiła Jagiellonię, Piast zatrzymał Cracovię, Arka wygrała przegrany mecz z Rakowem

Legia Warszawa umocniła się na pozycji lidera PKO BP Ekstraklasy. Wicemistrzowie Polski rozbili u siebie Jagiellonię Białystok 4:0 i wykorzystali porażkę Cracovii na wyjeździe z Piastem Gliwice 0:1. W pierwszym sobotnim meczu Arka Gdynia – po dramatycznej końcówce – pokonała przed własną publicznością Raków Częstochowa 3:2.


Arka Gdynia – Raków Częstochowa 3:2 (0:2)
Mateusz Młyński 72′ Marko Vejinović 88′ Nemanja Mihajlović 90′ – Miłosz Szczepański 4′ Tomas Petrasek 39′

Świadkami prawdziwego piłkarskiego thrillera byli kibice w Gdyni, gdzie miejscowa Arka pokonała Raków Częstochowa 3:2. Do 72. minuty wszystko wskazywało, że komplet punktów zgarną podopieczni Marka Papszuna. Beniaminek prowadził bowiem 2:0 po trafieniach Miłosza Szczepańskiego oraz Tomasa Petraska. Wówczas jednak do głosu doszli gospodarze, którym sygnał do odrabiana strat dał Mateusz Młyński.

W 88. minucie było już 2:2, kiedy to Marko Vejinović nie dał szans Jakubowi Szumskiemu precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego. W doliczonym czasie gry drużyna Aleksandara Rogicia poszła za ciosem, a w roli głównej wystąpił Nemanja Mihajlović. Serb strzałem z ostrego kąta od słupka zapewnił swojemu zespołowi trzy „oczka”. Arka – dzięki wygranej – wydostała się ze strefy spadkowej, awansując na trzynaste miejsce w tabeli. Raków natomiast pozostał na dziesiątej pozycji.

Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 4:0 (2:0)
Marko Vesović 7′ Jose Kante 30′ 57′ Tomas Pekhart 90′

Na fotelu lidera umocniła się Legia. Ekipa Aleksandara Vukovicia rozbiła przed własną publicznością Jagiellonię 4:0. Bohaterem spotkania został Jose Kante, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Wynik rywalizacji przy Łazienkowskiej otworzył Marko Vesović, zaś dominację wicemistrzów Polski przypieczętował Tomas Pekhart.

Nowy nabytek warszawskiego klubu w jednej z ostatnich akcji meczu wykorzystał podanie Luquinhasa i spokojnie skierował piłkę do siatki uderzeniem z dziesięciu metrów. Czech potrzebował zaledwie dziewiętnastu minut, by zdobyć gola w swoim debiucie w PKO BP Ekstraklasie. Tym samym Legia odskoczyła drugiej w stawce Cracovii na dystans trzech punktów. „Jaga” z kolei jest dziewiąta.

Piast Gliwice – Cracovia 1:0 (0:0)
Sebastian Milewski 61′

W Gliwicach tamtejszy Piast pokonał Cracovię 1:0. Wygraną podopiecznym Waldemara Fornalika zapewnił Sebastian Milewski, który w 61. minucie gry otrzymał świetne podanie od Bartosza Rymaniaka, przyjęciem futbolówki z łatwością oszukał Cornela Rapę i mocnym strzałem przy bliższym słupku zmusił do kapitulacji Michala Peskovicia.

W 85. minucie „Pasy” mogły doprowadzić do remisu, ale znakomitą interwencją po uderzeniu głową Pellego van Amersfoorta popisał się Frantisek Plach, który złapał piłkę tuż przed linią bramkową. Zwycięstwo pozwoliło mistrzom Polski wskoczyć na piątą lokatę w tabeli. Drużyna z Grodu Kraka plasuje się na drugim miejscu, tracąc trzy „oczka” do pierwszej Legii.

Sport.RIRM

drukuj