fot. PAP/Marcin Gadomski

Ekstraklasa. Bez goli, ale nie bez emocji w Gdyni

Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie 10. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy pomiędzy Arką Gdynia a Piastem Gliwice. Sytuacji dla obu drużyn nie brakowało, jednak zarówno jedni, jak i drudzy mieli problem z wykończeniem. Mimo zdobytego punktu Arka ciągle znajduje się w strefie spadkowej.


W drużynie z Trójmiasta mimo ostatniej ligowej wygranej w Łodzi panowały niezbyt wesołe nastroje. To efekt odpadnięcia z Pucharu Polski z outsiderem I ligi – Odrą Opole. Niewiele więcej powodów do radości mieli piłkarze Piasta, którzy w ostatnich trzech meczach zdobyli zaledwie trzy punkty. Dla obu klubów dzisiejsze starcie było dobrą okazją na przełamanie.

Początek pierwszej połowy zwiastował niezłe spotkanie w Gdyni. Obie drużyny próbowały atakować. Sporo zamieszania w szeregach gości wywoływał Dawit Schirtladze, ale bez efektu w postaci gola bądź asysty. W 21 minucie odpowiedział Piast. Po centrze z rzutu rożnego główkował Piotr Malarczyk, jednak nie zdołał zaskoczyć Pavelsa Steinborsa. Dziesięć minut później do dośrodkowaniu z rzutu wolnego w pole karne gości głową uderzał Maciej Jankowski, ale chybił. Chwilę później doszło do największej kontrowersji tego meczu. Patryk Sokołowski po dograniu Gerarda Badii wpakował piłkę do siatki, jednak trafienie nie zostało uznane. Sędzia po analizie VAR stwierdził, że Hiszpan w momencie zagrywania futbolówki znajdował się na spalonym. W doliczonym czasie gry bramkarza Arki z okolicy pola karnego starał się zaskoczyć Piotr Parzyszek, ale bez powodzenia.

Tuż po przerwie zaatakowali gospodarze. Po strzale Azera Busuladzicia piłka poszybowała jednak nad poprzeczką. Chwilę później odpowiedzieli goście. Gerard Badia spudłował, natomiast z próbą Parzyszka poradził sobie Steinbors. W 61. minucie sędzia przyznał rzut wolny dla mistrzów Polski z ok. 20 metrów. Bliski szczęścia w tej sytuacji był Tom Hateley. W kolejnych minutach inicjatywę przejęła Arka, jednak zarówno Schirtladze, jak i Christian Maghoma nie zdołali pokonać golkipera rywali. Gruziński napastnik gdynian miał świetną szansę na gola w 81. minucie, ale znakomitą interwencją popisał się Frantisek Plach. W końcówce gospodarze próbowali odważniej zaatakować, ale to Piast w doliczonym czasie gry mógł zapewnić sobie zwycięstwo. Wprowadzony na boisko Tiago Alves znalazł się z piłką w polu karnym przeciwnika, jednak ostatecznie nie zamienił tej okazji na bramkę.

Po remisie w Gdyni Piast zgromadził 15 punktów i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. Arka z dorobkiem 9 punktów wciąż nie potrafi opuścić strefy spadkowej Ekstraklasy.

***

Arka Gdynia – Piast Gliwice 0:0

Arka Gdynia: Pavels Steinbors – Damian Zbozień (84′ Adam Danch), Christian Maghoma, Adam Marciniak, Jakub Wawszczyk – Azer Busuladzić (75′ Adam Deja), Marko Vejinović, Macin Budziński – Michał Nalepa – Maciej Jankowski (75′ Marcus Vinicius da Silva), Dawit Schirtladze

Piast Gliwice: Frantisek Plach – Tomasz Mokwa, Uros Korun, Piotr Malarczyk, Mikkel Kirkeskov – Sebastian Milewski, Patryk Sokołowski (71′ Tomasz Jodłowiec), Tom Hateley, Gerard Badia (87′ Tiago Alves) – Piotr Parzyszek (73′ Patryk Tuszyński), Jorge Felix

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl