fot. twitter.com/HullCity

Polacy za granicą. Gole Grosickiego, Krychowiaka i Lewandowskiego

To był dobry dzień w wykonaniu kadrowiczów Jerzego Brzęczka. Formą strzelecką w swoich klubach błysnęli Kamil Grosicki, Robert Lewandowski oraz Grzegorz Krychowiak. Z wygranej cieszyć się mógł jednak tylko piłkarz Lokomotiwu Moskwa.


Hull City – Wigan Athletic 2:2 (2:1)
Jarrod Bowen 10′ Kamil Grosicki 20′ – Chey Dunkley 8′ Joe Gelhardt 75′

Po raz kolejny kapitalnym golem bezpośrednio z rzutu wolnego na boiskach Championship popisał się Kamil Grosicki. Skrzydłowy w 20. minucie spotkania z Wigan świetnie przymierzył z ostrego kąta wprost pod poprzeczkę bramki bezradnie interweniującego Davida Marshalla.

Dla Polaka było to już trzecie ligowe trafienie w trwającym sezonie. Jego Hull ostatecznie jednak tylko zremisowało (2:2) i pozostaje bez wygranej od pięciu meczów. W tabeli po siedmiu kolejkach popularne „Tygrysy” plasują się tuż nad strefą spadkową – na dwudziestym miejscu.

PFK Soczi – Lokomotiw Moskwa 0:1 (0:1)
Grzegorz Krychowiak 20′

Formą strzelecką błysnął również Grzegorz Krychowiak, który zapewnił Lokomotiwowi wyjazdową wygraną nad PFK Soczi (1:0). Defensywny pomocnik dopadł do bezpańskiej piłki po zagraniu Fiodora Smołowa, przebiegł z nią kilkanaście metrów i uderzeniem z linii pola karnego pokonał Sosłana Dżanajewa.

Polak imponuje formą. Choć odpowiedzialny jest głównie za działania defensywne, w sezonie 2019/2020 już cztery razy mógł się cieszyć z gola w rosyjskiej ekstraklasie. A potrzebował do tego zaledwie dziewięciu występów. Dzięki zwycięstwu ekipa Jurija Siomina awansowała na czwartą pozycję w ligowych rozgrywkach.

RB Lipsk – Bayern Monachium 1:1 (1:1)
Emil Forsberg 45′(k.) – Robert Lewandowski 3′

Strzelać nie przestaje Robert Lewandowski. Snajper Bayernu już w 3. minucie starcia z RB Lipsk pokonał bramkarza rywali po tym, jak otrzymał podanie od Thomasa Muellera i w sytuacji sam na sam zachował zimną krew, nie dając żadnych szans Peterowi Gulacsiemu. Dla kapitana reprezentacji Polski był to siódmy gol w trwającym sezonie Bundesligi. A jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie klubowe rozgrywki, „Lewy” – odkąd trafił do drużyny ze stolicy Bawarii – zdobył już sto dziewięćdziesiąt dziewięć bramek w barwach mistrza Niemiec.

Podopieczni Niko Kovaca skromnego prowadzenia nie potrafili jednak zachować do końca. Wyrównujące trafienie Emila Forsberga z rzutu karnego jeszcze w pierwszej części spotkania sprawiło, że oba zespoły ostatecznie musiały zadowolić się podziałem punktów (1:1). Bayern w tabeli jest trzeci. Do lidera traci dwa oczka.

Sport.RIRM

drukuj