PGE Ekstraliga. Wygrane Unii Tarnów i Stali Gorzów
Stal Gorzów wyraźnie lepsza od Get Wellu Toruń, Unia Tarnów w ostatnim biegu pogrążyła Falubaz Zielona Góra, a Włókniarz Częstochowa – po emocjonującej końcówce – doścignął GKM Grudziądz – za nami 1. kolejka żużlowej PGE Ekstraligi.
GKM Grudziądz – Włókniarz Częstochowa 45:45
Po 12. wyścigach pojedynku w Grudziądzu gospodarze wygrywali różnicą 10 punktów (41:31). Końcówka należała jednak do Włókniarza, który rzutem na taśmę doprowadził do remisu. Jeszcze przed biegami nominowanymi straty zmniejszyli Fredrik Lindgren i Matej Zagar. Na dystansie drugiej pozycji nie utrzymał Przemysław Pawlicki (42:36).
Szwed nie zwalniał tempa. Najpierw pojechał – w ramach rezerwy taktycznej – za Tobiasza Musielaka. Po raz kolejny dowiózł komplet punktów. Starcie Zagara z Pawlickim tym razem na swoją korzyść rozstrzygnął Polak (44:40). Przewaga GKM-u malała, a scenariusz, który jeszcze kilka chwil wcześniej wydawał się nierealny, teraz był jak najbardziej do zrealizowania. W decydującej gonitwie Artiom Łaguta i Krzysztof Buczkowski nie nawiązali walki z Lindgrenem i Leonem Madsenem. Włókniarz wrócił z dalekiej podroży i z Grudziądzu wyjeżdża z cennym punktem (45:45).
Liderem gości był niepokonany dziś Lindgren – 18 punktów. 15 oczek dorzucił Madsen. W drużynie GKM-u ciężar zdobywania punktów podzielili między siebie Artiom Łaguta (10), Przemysław Pawlicki (9+1) i Krzysztof Buczkowski (7+2).
* * *
Unia Tarnów – Falubaz Zielona Góra 47:43
Ostatnia gonitwa miała wyłonić zwycięzcę rywalizacji w Tarnowie. Unia prowadziła już 36:30. Falubaz wyrównał za sprawą Michaela Jepsena Jensena i Grzegorza Zengoty (39:39). Gości do wygranej mógł przybliżyć Patryk Dudek, który – choć wygrał 14. gonitwę – nie mógł liczyć na wsparcie Piotra Protasiewicza. Na drugiej pozycji dojechał Peter Kildemand, a na trzeciej Jakub Jamróg (42:42).
15. wyścig do popis Nickiego Pedersena. Duńczyk najlepiej ruszył spod taśmy, a na przeciwległej prostej dojechał do niego jeszcze Kenneth Bjerre. Jepsen Jensen i Zengota rzucili się w nieskuteczny pościg, a komplet punktów pozostał w Tarnowie.
Dziękujemy, że byliście dzisiaj z Nami!🙂👍💪 pic.twitter.com/RD746AMwEa
— Unia Tarnów ŻSSA (@UniaTarnowZSSA) 8 kwietnia 2018
Duet, który postawił kropkę nad „i”, łącznie wywalczył dla Unii 25 oczek. 13 to zasługa Pedersena, 12+1 to praca, jaką wykonał Bjerre. W zespole Falubazu najlepiej zaprezentował się Zengota (10+1). Zawiódł Patryk Dudek (7).
* * *
Stal Gorzów – Get Well Toruń 54:35
To był zdecydowanie najmniej emocjonujący pojedynek inauguracyjnej kolejki PGE Ekstraligi. Po 9. biegach goście mogli mieć jeszcze nadzieję na odrobienie strat (30:24). Jako pierwszy linię mety przekroczył wtedy Niels Kristian Iversen, a na dystansie drugą pozycję na rzecz Martina Vaculika stracił Grzegorz Walasek.
Kolejne wyścigi przyniosły kibicom Aniołów serię rozczarowań. Rune Holta i Daniel Kaczmarek mogli wyjść nawet na 5:1. We wszystko wmieszał się jednak Krzysztof Kasprzak i to on dał Stali prowadzenie 34:26. Po chwili strata Get Wellu urosła za sprawą doskonałej jazdy duetu Bartosz Zmarzlik – Linus Sundstroem (39:27). W biegach nominowanych miejscowi chcieli postawić kropkę nad „i”. Tak też się stało, pierwszy w tym sezonie triumf gorzowian przypieczętował Krzysztof Kasprzak.
Lider gospodarzy przywiózł dziś 15 punktów. Równie skuteczny był Bartosz Zmarzlik (14+1). W ekipie Aniołów najlepiej wypadli Rune Holta (8) i Niels Kristian Iversen (7+1). Swoich umiejętności nie mógł zaprezentować Jason Doyle. Australijczyk upadł w swoim pierwszym starcie i nie wrócił już dziś na tor.
Łapcie tabelę po 1. rundzie #PGEE pic.twitter.com/QwA9AUgQId
— PGE Ekstraliga (@EkstraligaTV) 8 kwietnia 2018
Sport.RIRM