ME siatkarzy. „Biało-Czerwoni” mistrzami Europy!
Siatkarska reprezentacja Polski w finale mistrzostw Europy pokonała Włochów 3:0 (25:20, 25:21, 25:23). Podopieczni Nikoli Grbicia wywalczyli więc drugi złoty medal w imprezie tej rangi. Pierwszy krążek zdobyli w 2009 roku.
W półfinale „Biało-Czerwoni” przełamali złą passę rywalizacji ze Słowenią na mistrzostwach Europy. Państwo znad Morza Adriatyckiego regularnie pokonywało Polaków podczas turnieju tej rangi od 2015 roku. Teraz jednak było bezsilne (1:3). Natomiast Włosi pewnie ograli Francuzów (3:0). W finale doszło więc do powtórki z ubiegłorocznych mistrzostw świata, gdzie w decydującym meczu gracze z Półwyspu Apenińskiego zwyciężyli 3:1. Nikola Grbić i jego siatkarze szybko otrzymali okazję do rewanżu i w pełni z niej skorzystali.
Ciekawostka a propos siatkarzy: Polacy po raz pierwszy w historii zagrają w trzech finałach z rzędu na dużych turniejach (MŚ, Liga Narodów, ME).
Mega sprawa. 💪
Fot. CEV pic.twitter.com/ZZnfwGVJx0
— Wojtek Papuga (@WojtekPapuga) September 15, 2023
Selekcjonerzy nie dokonali większych zmian w wyjściowych składach. W reprezentacji Włoch doszło do jednej roszady – na boisko powrócił Roberto Russo, który opuścił półfinałowe starcie z powodu urazu.
Finał #EuroVolleyM z 🇮🇹 rozpoczną: Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek, Norbert Huber, Jakub Kochanowski, Aleksander Śliwka, Wilfredo Leon, Paweł Zatorski (L)
Powodzenia! pic.twitter.com/UiXPufK7sN— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) September 16, 2023
Od początku spotkania widoczna była wysoka dyspozycja „Biało-Czerwonych”. To oni objęli prowadzenie i po dwóch asach serwisowych Norberta Hubera podwyższyli je na 4:0. Z czasem przewaga została jeszcze podwyższona (20:13). Przy zagrywce Riccardo Sbertoliego rywale odrobili część strat. Skuteczna gra w bloku jeszcze bardziej przybliżyła ich do Polaków (23:20). W końcówce podopieczni Nikoli Grbicia utrzymali koncentrację, a za sprawą Łukasza Kaczmarczyka zwyciężyli 25:20.
Drugi set rozpoczął się od bardzo dużych emocji. Oba zespoły prezentowały podobny poziom (6:6). Reprezentacja Polski znów objęła prowadzenie za sprawą dobrego serwisu. Tym razem skutecznie zaatakował Marcin Janusz (10:8). Włosi odpowiedzieli przy zagrywce Alessandro Michieletto (13:13). Decydującym momentem była zagrywka Wilfredo Leona. To wtedy „Biało-Czerwoni” znacznie odskoczyli rywalom, osiągając pięciopunktową różnicę (20:15). Obraz gry nie zmienił się, dzięki czemu ponownie to Polacy schodzili z parkietu zadowoleni (25:21).
Włosi lepiej rozpoczęli decydującą partię. Szybko objęli dwupunktowe prowadzenie. Za sprawą Roberto Russo i Daniela Lavii przewaga jeszcze bardziej się powiększyła (10:6). Polacy nie zamierzali się poddać. Przy zagrywce Hubera odrobili straty (10:10), a później nawiązali zaciętą walkę. Wszystko miało rozstrzygnąć się w końcówce. Dopiero as serwisowy Leona przechylił szalę zwycięstwa na stronę „Biało-Czerwonych” (21:19). Lavia odpowiedział jednak w fenomenalnym stylu (21:21). Ponownie doszło do wymiany ciosów (23:23), po której błąd popełnił Yuri Romano. Podopieczni Nikoli Grbicia mieli piłkę meczową. Wytrzymali presję, a Aleksander Śliwka zamknął spotkanie mocnym uderzeniem (25:23).
RZYM ZDOBYTY❗️#GangŁysego #EuroVolleyM pic.twitter.com/zoJMXZoI2e
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 16, 2023
Dla naszych reprezentantów był to pierwszy finał mistrzostw Europy od 2009 roku. Wtedy także wywalczyli złoty medal. Polacy w wielkim stylu zwieńczyli więc wspaniały siatkarski rok. Po raz pierwszy w historii wygrali dwa duże turnieje w ciągu sezonu.
Przypomnijmy:
Maj 2023: Zaksa z trzecią wygraną w Lidze Mistrzów (finał z Jastrzębskim Węglem).
Lipiec 2023: reprezentacja Polski z historycznym triumfem w Lidze Narodów.
Wrzesień 2023: reprezentacja Polski z drugim tytułem mistrzów Europy.
Lepiej się po prostu nie dało.
— Wojtek Papuga (@WojtekPapuga) September 16, 2023
Dla selekcjonera Nikoli Grbicia to także był emocjonalny moment. Trener wyjawił powód swojego wzruszenia, które okazał po spotkaniu razem z rodziną znajdującą się na trybunach. W sobotę mijała 15. rocznica śmierci ojca serbskiego szkoleniowca.
Trenerze❗️ Dziękujemy 🙌#GangŁysego #EuroVolleyM pic.twitter.com/hFI1T6IPul
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 16, 2023
***
Polska – Włochy 3:0 (25:20, 25:21, 25:23)
Polska: Norbert Huber, Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek, Jakub Kochanowski, Wilfredo Leon, Aleksander Śliwka – Paweł Zatorski (libero) – Tomasz Fornal, Kamil Semeniuk.
Włochy: Gianluca Galassi, Simone Giannelli, Daniele Lavia, Alessandro Michieletto, Yuri Romano, Roberto Russo – Fabio Balaso (libero) – Riccardo Sbertoli, Leonadro Scanferla (libero).
Sport.RIRM