fot. PAP/Adam Warżawa

Siatkówka. Historyczny występ Polaków! „Biało-Czerwoni” pokonali USA w finale Ligi Narodów!

W finale Ligi Narodów polscy siatkarze pokonali reprezentację USA (3:1). To historyczny sukces „Biało-Czerwonych”, dla których jest to pierwszy złoty medal w tych rozgrywkach.


W fazie interkontynentalnej reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce, wygrywając dziesięć spotkań i przegrywając dwa. Mecze te miały być spokojnym przygotowaniem kadry do decydującej części rozgrywek. Nikola Grbić rotował składem i przekazywał swoją wizję gry. Selekcjoner zrobił to bardzo skutecznie, gdyż w Gdańsku „Biało-Czerwoni” najpierw w ćwierćfinale ograli Brazylię (3:0), później wyeliminowali Japonię (3:1), a na koniec pokazali dominację w starciu ze Stanami Zjednoczonymi.

Ostatni raz Polacy i Amerykanie zmierzyli się w finale międzynarodowej imprezy w 2012 roku. Wtedy to w Lidze Światowej, którą zastąpiła Liga Narodów, siatkarze znad Wisły zdobyli złoty medal (3:0). W niedzielę mecz rozpoczął się od bardzo wyrównanej walki (6:6). Później Matthew Anderson został zatrzymany, dzięki czemu podopieczni Nikoli Grbicia odskoczyli (11:9), a po asie serwisowym Wilfredo Leona jeszcze powiększyli swoją przewagę (15:12). Różnica była konsekwentnie utrzymywana. Przy stanie 24:23 zagrywkę zepsuł Torey Defalco, przez co reprezentacja USA przegrała pierwszego seta.

Druga partia przebiegała podobnie do pierwszej – na początku obie drużyny wymieniały się ciosami. Po asie serwisowym Jakuba Kochanowskiego „Biało-Czerwoni” odskoczyli Amerykanom (8:5). Z czasem przewaga wzrosła do pięciu punktów (16:11). W pewnym momencie w grze reprezentantów Polski coś się zacięło. Rywale wyczuli moment słabości naszej kadry i ruszyli do odrabiania strat. W międzyczasie urazu nabawił się Mateusz Bieniek, którego musiał zastąpić Norbert Huber. Stany Zjednoczone cały czas naciskały, doprowadzając do remisu (18:18). Zawodnicy Nikoli Grbicia walczyli, ponownie wymieniając się ciosami, jednak tym razem nie byli w stanie zwyciężyć. Po grze na przewagi przegrali (24:26).

Porażka podrażniła „Biało-Czerwonych”. W trzecim secie bardzo szybko odskoczyli Amerykanom (10:6). Świetnie w ataku i obronie spisywał się Łukasz Kaczmarek. To po jego bloku Polacy objęli sześciopunktowe prowadzenie (18:12). Przypomniał o sobie Tomasz Fornal, który skutecznie podwyższył na 21:13. Taka przewaga nie mogła zostać zmarnowana. Partię zakończył błąd Jake’a Hanesa (25:18).

Ostatni set był bardzo podobny. Z każdym kolejnym zagraniem gospodarze turnieju potwierdzali swoją dominację (4:1). Przy wyniku 13:5 w szeregach „Biało-Czerwonych” pojawiło się nieco rozluźnienia, przez co Amerykanie odrobili część strat (16:12). To jednak nie wystarczyło. Mecz zakończył się skutecznym blokiem Polaków (25:18).

Zwycięstwo w finale Ligi Narodów jest pierwszym sukcesem siatkarzy znad Wisły w tym turnieju. Siatkarze prowadzeni przez Nikolę Grbicia zdominowali rozgrywki, co znalazło odzwierciedlenie także w nagrodach indywidualnych. MVP turnieju został Paweł Zatorski, który otrzymał także nagrodę dla najlepszego libero. Wyróżnieni zostali także: Aleksander Śliwka (przyjmujący), Łukasz Kaczmarek (atakujący) oraz Jakub Kochanowski (środkowy).

***

Polska – USA 3:1 (25:23, 24:26, 25:18, 25:18)

Polska: Łukasz Kaczmarek, Wilfredo Leon, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Marcin Janusz, Mateusz Bieniek – Paweł Zatorski (libero) – Tomasz Fornal, Norbert Huber, Kamil Semeniuk

USA: Matthew Anderson, Micah Christenson, TJ Defalco, Maxwell Holt, Thomas Jaeschke, David Smith – Eric Shoji (libero) – Taylor Averill, Jake Hanes, Micah Ma’a, Garrett Muagututia, Aaron Russell

Sport.RIRM

drukuj