fot. PAP/Adam Warżawa

Siatkówka. Polacy pokonali Niemców w Lidze Narodów

W piątym meczu Ligi Narodów „Biało-Czerwoni” pokonali w Rotterdamie reprezentację Niemiec (3:2). Reprezentacja Polski dzięki czterem zwycięstwom znajduje się na 6. miejscu. W czwartek zmierzą się z Holandią.


Selekcjoner Nikola Grbić na środowe starcie z Niemcami przygotował bardzo silny skład. Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Tomasz Fornal czy Jakub Kochanowski zostali uzupełnieni przez debiutującego w Lidze Narodów Sebastiana Adamczyka.

Początek rywalizacji był niezwykle zacięty. W pierwszym secie niezwykłą skutecznością wykazał się Kurek, który finalizował 71. procent swoich ataków. Dobre przyjęcie i solidny blok przeplatane były błędami, napędzającymi rywali. Przy stanie 21:19 źle w zagrywce spisał się Bartłomiej Bołądź. Do głosu doszli jednak liderzy kadry. Szczególnie chłodną głowę zachował Leon. Wykazał się także Adamczyk, który przy drugim setbolu uderzył ze środka i przechylił szalę zwycięstwa na stronę „Biało-Czerwonych”.

Wygrana napędziła Polaków. Objęli oni pewne prowadzenie (17:12), ale z czasem Niemcy zaczęli podnosić poprzeczkę, stawiając coraz silniejszy blok. Po asie serwisowym Floriana Krage znacznie zmniejszyli straty (17:15). Podopieczni Nikoli Grbicia próbowali wytrącić rywali z równowagi. To się jednak nie udało, przez co doszło do remisu w setach (22:25).

W odpowiedzi Polacy zagrali swoją najlepszą „siatkę”, dzięki czemu znów objęli prowadzenie (25:14). Role znów się odwróciły. Niemcy zaczęli odrabiać wynik (16:6). Selekcjoner „Biał0-Czerwonych” próbował wprowadzać zmiany. Na boisku pojawił się Jakub Kochanowski, który m.in. zagrywką zmniejszył straty (12:16). Niemcy nie wypuścili przewagi z rąk, doprowadzając ostatecznie do „tie-breaka” (17:25).

W decydującą fazę gry reprezentanci Polski weszli z dużą koncentracją. Objęli pewne prowadzenie (4:1). Teraz to Michał Winiarski próbował dokonywać korekt w grze. Wprowadził Linusa Webera, ale skuteczne ataki Niemca nie przyniosły zamierzonego efektu. „Biało-Czerwoni” zdołali nawet powiększyć prowadzenie, a za sprawą kiwki Bartosza Bednorza przypieczętowali zwycięstwo (15:10).

***

Polska – Niemcy 3:2 (25:21, 22:25, 25:14, 17:25, 15:10)

Polska: Grzegorz Łomacz, Bartosz Kurek, Sebastian Adamczyk, Norbert Huber, Bartosz Bednorz, Wilfredo Leon – Paweł Zatorski (libero), Jan Firlej, Bartłomiej Bołądź, Jakub Kochanowski, Tomasz Fornal

Niemcy: Johannes Tille, Yan Bohme, Florian Krage, Tobias Krick, Moritz Reichert, Tobias Brandt – Leonard Graven (libero), Ruben Schott, Linus Weber, Jan Zimmermann, Erik Rohrs, Anton Brehme

Sport.RIRM

 

drukuj