Liga Mistrzów. Bayern żądny rewanżu na Arsenalu, mecz „o życie” drużyny Szczęsnego
Zespoły z grup E, F, G oraz H rozegrają dziś wieczorem mecze 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Nie zabraknie interesujących pojedynków. Robert Lewandowski i jego koledzy z Bayernu Monachium chcą zrehabilitować się za niespodziewaną porażkę z Arsenalem w Londynie. Roma z Wojciechem Szczęsnym w bramce zmierzy się z Bayerem Leverkusen i jeśli przegra, zmniejszy swoje szanse na wyjście z grupy do minimum.
W grupie E na półmetku zmagań w najlepszej sytuacji znajduje się Barcelona, która ma siedem punktów i w tej kolejce podejmuje u siebie BATE Borysów. Duma Katalonii dobrze radzi sobie w europejskich pucharach mimo kontuzji kilku czołowych graczy. Trudno przypuszczać, aby podopieczni Luisa Enrique stracili punkty z zespołem z Borysowa, który na wyjazdach w Lidze Mistrzów przeważnie pełni rolę chłopca do bicia. Białorusini mają jednak o co walczyć, gdyż tracą tylko jedno oczko do drugiego w stawce Bayeru. Gracze z Leverkusen w tej kolejce zmierzą się w Rzymie z AS Romą. Poprzednie starcie tych drużyn zakończyło się remisem 4:4 po porywającym spektaklu. Remis nic jednak nie dał drużynie z Włoch, gdyż nadal zajmuje ona ostatnie miejsce w stawce. Piłkarze Rudiego Garcii muszą, więc pokonać Aptekarzy, aby pozostać w grze o fazę pucharową LM.
W grupie F dojdzie do kolejnej konfrontacji Bayernu Monachium z Arsenalem Londyn. Kanonierzy, którzy po dwóch kolejkach zamykali tabelę grupową z zerowym dorobkiem punktowym, niespodziewanie pokonali u siebie faworyzowanych Bawarczyków 2:0. Teraz mistrzowie Niemiec chcą zmazać plamę na honorze. Żadna z drużyn z pewnością nie odpuści tego meczu. Jeśli Arsenal przegra znowu skomplikuje swoją sytuację w stawce. W przypadku porażki Bayernu oba zespoły zrównają się punktami i wszystko rozstrzygnie się w ostatnich dwóch seriach spotkań. Swoją szansę w walce o awans zamierza wykorzystać Olympiakos, który podejmie u siebie Dinamo Zagrzeb. Drużyna z Pireusu do tej pory nie zdobyła jeszcze punktów u siebie w bieżącej edycji Ligi Mistrzów. Jeżeli mistrzowie Grecji wygrają z mistrzami Chorwacji będą mieli na koncie dziewięć oczek i w zanadrzu rewanż z Arsenalem u siebie. To świetna sytuacja przed decydującymi starciami.
W grupie G warto zwrócić uwagę na rywalizację Chelsea Londyn z Dynamem Kijów. The Blues tracą do swojego dzisiejszego rywala punkt i tylko triumf pozwoli podopiecznym Jose Mourinho przeskoczyć graczy z Kijowa w grupowej tabeli. Pod sporą presją znajduje się menedżer Chelsea, który w przypadku utraty punktów z Dynamem może dać kolejny pretekst właścicielowi klubu Romanowi Abramowiczowi do zdymisjonowania go. W drugim meczu tej grupy Maccabi Tel Awiw zmierzy się u siebie z FC Porto. Smoki to lider stawki z dorobkiem siedmiu punktów. Maccabi natomiast jest outsiderem grupy, który nie zdobył jeszcze nawet punktu. Wszelkie argumenty sportowe przemawiają za drużyną z Portugalii. Mistrzowie Izraela nie potrafili u siebie zremisować nawet z Dynamem Kijów (0:2).
W grupie H szansę na zapewnienie sobie awansu do fazy pucharowej ma Zenit Sankt Petersburg. Mistrzowie Rosji po trzech kolejkach mają na koncie komplet dziewięciu oczek i jeśli pokonają na wyjeździe Olympique Lyon zagwarantują sobie udział w 1/16 finału. Francuzi do tej pory wywalczyli tylko punkt i jeśli chcą przedłużyć swoje marzenia o wyjściu z grupy muszą powalczyć o trzy punkty. Nie będzie to jednak łatwe zadanie. Zenit potrafił bowiem triumfować chociażby na obiekcie Valencii (3:2) w spotkaniu pierwszej kolejki. Co ciekawe, również Nietoperze przy korzystnym zbiegu okoliczności mogą świętować promocję do czołowej szesnastki Ligi Mistrzów. Aby tak się stało, muszą zostać spełnione dwa warunki. Po pierwsze, Valencia musi ograć na wyjeździe Gent, a po drugie Lyon nie może wygrać z Zenitem. Mistrzowie Belgii to jednak bardzo niewygodny rywal. Gent przegrywał co prawda zarówno z drużyną z Hiszpanii (1:2), jak również z mistrzem Rosji (1:2), działo się to jednak po bardzo wyrównanej walce.
***
Program środowych spotkań 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów:
Grupa E
FC Barcelona – BATE Borysów (20.45)
AS Roma – Bayer Leverkusen (20.45)
Grupa F
Bayern Monachium – Arsenal Londyn (20.45)
Olympiakos Pireus – Dinamo Zagrzeb (20.45)
Grupa G
Maccabi Tel Awiw – FC Porto (20.45)
Chelsea Londyn – Dynamo Kijów (20.45)
Grupa H
Olympique Lyon – Zenit Sankt Petersburg (20.45)
KAA Gent – Valencia CF (20.45)
Sport.RIRM