Formuła 1. Lando Norris wywalczył pole position na torze w Austin

Kwalifikacje do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Stanów Zjednoczonych padły łupem Lando Norrisa z McLarena. Brytyjczyk w Teksasie będzie startował tuż przed Holendrem Maxem Verstappenem z Red Bulla, z którym walczy o mistrzowski tytuł.

Max Verstappen był faworytem sobotnich kwalifikacji po wygranym wcześniej sprincie. To jednak Lando Norris po raz siódmy w tym sezonie okazał się najlepszy w kwalifikacjach. Decydująca trzecia seria odbyła się pod znakiem jednego przejazdu. Brytyjczyk George Russell z Mercedesa pod koniec sesji spowodował wypadek, wywołując podwójne żółte flagi. Działo się to w momencie, gdy niemalże każdy zawodnik był na swoim drugim pomiarowym okrążeniu. Sprawiło to, że rywale nie dokończyli swoich prób. W efekcie o ustawieniu pierwszej dziesiątki do niedzielnego wyścigu zadecydowały pierwsze przejazdy. W nich najlepszy był Lando Norris. Brytyjczyk zaryzykował i jadąc na limicie wykręcił czas 1:32.330. Wyprzedził drugiego Holendra o 0,031 sekundy. Trzeci Hiszpan Carlos Sainz z Ferrari tracił już 0,322 sekundy. Tempo włoskiego zespołu było mocne. Czwarte miejsce zajął bowiem Monakijczyk Charles Leclerc.

Sporą niespodziankę sprawił Francuz Pierre Gasly. Kierowca Alpine w każdej sesji prezentował bardzo dobre tempo i nie tylko awansował do Q3, ale zajął tam siódme miejsce. Dobrze spisał się także Duńczyk Kevin Magnussen z Haasa, który w kwalifikacjach zajął 9. lokatę, wypychając wcześniej z Q3 między innymi Japończyka Yukiego Tsunodę z Racing Bulls.

Niedzielny wyścig o Grand Prix Stanów Zjednoczonych rozpocznie się o godz. 21.00.