FIFA World Cup 2018. Najwięksi nieobecni – kogo pominął Nawałka?

W miniony piątek Adam Nawałka podał szeroką kadrę, która udała się do Juraty i Arłamowa na zgrupowanie bezpośrednio poprzedzające udział reprezentacji Polski w mistrzostwach świata. Kogo zabrakło na 32-osobowej liście? Przedstawiamy największych nieobecnych.


1. Jarosław Jach (Crystal Palace/2 mecze w reprezentacji Polski/0 goli)

Zmiana barw klubowych w przerwie zimowej źle wypłynęła na jego pozycję w drużynie narodowej. Środkowy obrońca po przejściu z Zagłębia Lubin do angielskiego Crystal Palace tylko raz znalazł się na ławce rezerwowych zespołu z Londynu, nie mając praktycznie większych szans na grę w podstawowym składzie. Gdyby nadal przywdziewał barwy Miedziowych, prawdopodobnie Adam Nawałka zabrałby go ze sobą do Rosji. Tym bardziej, że pokazał się z całkiem dobrej strony w listopadowych meczach towarzyskich reprezentacji z Urugwajem (0:0) i Meksykiem (0:1).


2. Taras Romańczuk (Jagiellonia Białystok/1/0)

Najpierw niespodziewanie otrzymał powołanie na marcowe zgrupowanie kadry, a następnie zadebiutował w biało-czerwonej koszulce w starciu z Koreą Południową (3:2). Wydawało się, że naturalizowany Ukrainiec załapie się przynajmniej do szerokiego zestawienia, ale i tu kolejne zaskoczenie – selekcjoner Adam Nawałka ostatecznie zrezygnował z jego usług jeszcze przed wyjazdem drużyny do Juraty i Arłamowa. Romańczuk znajduje się jednak w planach selekcjonera na jesienne spotkania w Lidze Narodów.


3. Maciej Makuszewski (Lech Poznań/5/0)

Brak miejsca na 32-osobowej liście dla piłkarza Lecha Poznań stanowi chyba największą niespodziankę. Pomocnik odegrał dość ważną rolę w zespole narodowym w końcówce eliminacji do mistrzostw świata i wydawało się, że będzie mocnym kandydatem do wyjazdu na mundial w Rosji. Wpływ na taką, a nie inną decyzję trenera biało-czerwonych miała jednak z pewnością poważna kontuzja kolana, jakiej nabawił się Makuszewski w grudniu ubiegłego roku, i przez którą stracił większość sezonu.

 


4. Mariusz Stępiński (Chievo Werona/4/0)

Choć rozgrywki 2017-2018 mógł zaliczyć do udanych, ostatecznie zabraknie go na pokładzie samolotu lecącego do Soczi. Stępiński, zwłaszcza w ostatnich tygodniach, stał się ważnym graczem Chievo, dla którego na przestrzeni całej ligowej kampanii zdobył pięć goli i zanotował jedną asystę. Nie wystarczyło to jednak, aby przekonać Adama Nawałkę do dania mu szansy na zgrupowaniu w Juracie i Arłamowie. U selekcjonera reprezentacji Polski wyżej stoją akcje Dawida Kownackiego, Łukasza Teodorczyka czy Kamila Wilczka.

 


5. Jakub Świerczok (Łudogorec Razgrad/3/0)

Na powołanie mógł liczyć również Jakub Świerczok, który wiosną należał do wyróżniających się piłkarzy Łudogorca. W świeżo upieczonym mistrzu Bułgarii zanotował dwanaście meczów i siedmiokrotnie wpisał się na listę strzelców. Wcześniej, bo jesienią, zachwycał na polskich boiskach, gdzie zaliczył aż szesnaście trafień dla Zagłębia. Zagrał w sparingach z Urugwajem, Meksykiem oraz Nigerią (0:1), ale najwidoczniej nie przekonał do siebie Adama Nawałkę.

 

Sport.RIRM

drukuj